Kilkanaście dni temu do sieci trafiło oświadczenie Ezry Millera, w którym czytaliśmy, że aktor skieruje się na terapię i przeprasza za kontrowersje ze swoim udziałem. Pojawiło się ono niedługo po tym, jak ukazała się informacja, że Warner Bros. rozważa skasowanie widowiska Flash z Millerem w roli tytułowej. Na ten moment nie zapowiada się jednak, że produkcja trafi do kosza. Co więcej, jest bardzo pozytywnie odbierana na pokazach testowych.
Przypomnijmy, że widowisko reżyseruje Andy Muschietti, twórca dwóch części Tego, na podstawie scenariusza Christiny Hodson, autorki Ptaków Nocy. Fabuła ma być luźno oparta na historii Flashpoint i na skutek działań tytułowego bohatera wprowadzić alternatywne rzeczywistości. Na ekranie mają się pojawić się także Kiersey Clemons jako Iris West, Sasha Calle jako Supergirl oraz Ben Affleck i Michael Keaton jako dwie wersje Batmana. Powróci też Michael Shannon w roli generała Zoda. Jak informuje „The Hollywood Reporter„, wyniki filmu DC zanotowane po pokazach testowych są jednymi z najlepszych od czasu trylogii Mroczny Rycerz Christophera Nolana, która jest powszechnie uważana za jedno ze szczytowych osiągnięć w dziedzinie ekranizacji komiksu.
W tym samym tekście THR czytamy, że niepewna sytuacja Flasha przejęła Millera i że aktor spotykał się już z przedstawicielami Warnera aby udowodnić swoje zaangażowanie w film.
Premiera Flasha jest aktualnie wyznaczona na 23 czerwca 2023 roku.