SYLVESTER STALLONE na temat “Creeda III”: “Ubolewam nad tą sytuacją”
Latem tego roku głośno było w sieci o poście Sylvestra Stallone’a, który gorzko wytknął na swoim Instagramie producentowi Irwinowi Winklerowi fakt, że nie posiada praw do serii Rocky. Aktor pisał o tym, że Winkler kontroluje serię przez ponad 47 lat, podobnie jak teraz Creeda, a on sam chciałby zostawić coś z Rocky’ego swoim dzieciom. Dzień wcześniej Stallone skrytykował książkę napisaną przez syna Winklera, obu nazywając beztalenciami i pisząc o tym, że są “jednymi z najgorszych nieludzkich istot” w przemyśle filmowym.
Później Stallone krytycznie wypowiadał się także na temat planowanego spin-offu o Ivanie Drago. Teraz aktor udzielił nowego wywiadu, w którym poruszył temat nadchodzącej trzeciej części Creeda, w której tytułowy bohater zmierzy się z Damianem Andersonem, w którego wcielił się Jonathan Majors. Stallone nie występuje w filmie ani nie pełni funkcji producenta. Aktor mówi:
Cały czas wybierają pewne aspekty “Rocky’ego” nie pytając mnie, czy chcę dołączyć. Nie jestem producentem przy “Creedach”. Ryan Coogler i Michael B. Jordan są, podobnie jak dzieci Irwina Winklera i Roberta Chartoffsa. Moje nie. Tylko mnie wykluczono. Ubolewam nad całą tą sytuacją, bo wiem, w jakim kierunku to mogło pójść. Ja bym to poprowadził inaczej, ale Michael B. Jordan i Irwin Winkler mają inną filozofię. Życzę im dobrze, ale jestem bardziej sentymentalny. Nie lubię, gdy moje postaci zmierzają w mrok. Myślę, że ludziom wystarczy już mroku.
Michael B. Jordan nie tylko występuje w Creedzie III, lecz także jest reżyserem projektu. W zeszłym roku aktor mówił o tym, że pomimo szacunku do tego, co stworzył Stallone, chce budować historie wokół swojego bohatera.
Creed III zadebiutuje 3 marca 2023 roku.