Ryan Gosling negocjuje rolę w Star Wars. Ma zagrać w filmie Shawna Levy’ego
Był już Neilem Armstrongiem, replikantem z 2049 roku, i oczywiście Kenem. Teraz chce wstąpić w poczet bohaterów Gwiezdnych wojen.
Jak podaje The Hollywood Reporter, trzykrotnie nominowany do Oscara Ryan Gosling jest żywo zainteresowany rolą w jednym z nadchodzących filmów Star Wars. Chodzi o ten, nad którym Shawn Levy (Deadpool & Wolverine) pracuje od 2022 roku wraz ze scenarzystą Jonathanem Tropperem (Projekt Adam). Levy ma pełnić także rolę producenta wraz z prezeską Lucasfilm Kathleen Kennedy.
Film nie ma jeszcze nawet tytułu, a jedyne co o nim wiadomo to, że ma być samodzielną produkcją, niezwiązaną z Sagą Skywalkerów. The Hollywood Reporter donosi jednak, że zainteresowanie Goslinga ma sprawić, że projekt przyspieszy niczym Sokół Millenium i trafi do realizacji jako następny w kolejności po The Mandalorian and Grogu, do którego zdjęcia zakończono w grudniu 2024 roku. Informatorzy twierdzą też, że jeśli Ryan Gosling dobije targu z Levym i Kennedy, ekipa może wchodzić na plan jeszcze jesienią tego roku.
Tymczasem Gosling wrócił właśnie z przestrzeni kosmicznej, gdyż zakończył zdjęcia do thrillera sci-fi Project Hail Mary, w którym gra samotnego astronautę. Film jest adaptacją powieści Andy’ego Weira (Marsjanin). Reżyserują Phil Lord and Christopher Miller. Premiera planowana jest na 20 marca 2026 roku.