Robert Downey Jr. zdradził, za czym z czasów MCU tęskni najbardziej

W tym roku minęły cztery lata, odkąd Robert Downey Junior zakończył swoją przygodę z MCU – w 2019 roku zaliczył ostatni występ w uniwersum przy okazji Avengers: Końca gry i pożegnał się z rolą Iron Mana, którą grał przez 11 lat. Teraz aktor zdradził, za czym z czasów MCU tęskni.
W rozmowie z Deadline aktor stwierdził:
Czego brakuje mi najbardziej? Pracy u boku Kevina Feige. Początek z Jonem Favreau sprawia teraz wrażenie pięknego snu. Środek, gdy robiliśmy “Iron Mana 3” z Shane’em Blackiem, niedługo po narodzinach mojego syna… to była idylla. Przy końcu uświadomiłem sobie, że nawiązałem tak wiele przyjaźni wśród obsady MCU, a bracia Russo pomogli mi do końca doprowadzić historię Tony’ego.
W tegorocznym sequelu Czarnej Pantery zadebiutowała Ironheart, która podobnie jak Stark, posługuje się specjalną zbroją. Wcielająca się w nią Dominique Thorne zdradziła kilka tygodni temu, co Downey Jr. powiedział jej podczas pierwszej rozmowy:
Przed kręceniem nie miałam możliwości rozmawiać z RDJ, ale blisko końca zdjęć pogadaliśmy na FaceTimie. Kolega z planu “Ironheart” zrobił z nim wcześniej serial i mógł nas połączyć. [RDJ] mówił piękne rzeczy o tym, że Riri Williams jest i powinna być zawsze sobą, stać na własnych nogach. Wspomniał, że jego dziedzictwo zmierza w dobrym kierunku i powiedział wiele słów wsparcia, które masz nadzieję usłyszeć od samego Iron Mana.
Brakuje wam Iron Mana w MCU?