PETER JACKSON rozważał poddanie się hipnozie, żeby zapomnieć o tworzeniu “Władcy Pierścieni”
Peter Jackson spędził ponad pół dekady pracując nad filmową trylogią Władca Pierścieni, a jego praca została doceniona przez widzów i fanów. Okazuje się, że sam reżyser w pewnym momencie myślał o tym, żeby… pozbawić się wspomnień z tego czasu.
Powód jest prosty – Jacksonowi marzy się, żeby móc obejrzeć trylogię z perspektywy zwykłego widza. W podcaście The Hollywood Reporter’s Awards Chatter twórca mówi:
Tworząc “Władcę Pierścieni” zawsze czułem się jak pechowiec, który nigdy nie obejrzy tego filmu jako niespodzianki znikąd. Gdy zaczęliśmy pokazywać film widzom, siedziałem w tym od pięciu czy sześciu lat. Było dla mnie wielką stratą, że nie obejrzę trylogii tak, jak wszyscy inni. Naprawdę rozważałem poddanie się hipnozie, żeby zapomnieć o całej pracy, jaką wykonałem przez lata, co pozwoliłby mi usiąść i cieszyć się nimi. Ostatecznie tego nie zrobiłem, ale rozmawiałem z Derrenem Brownem, a on uznał, że mógłby to zrobić.
Nowozelandzki twórca nie mógł obejrzeć swoich filmów z perspektywy kogoś z zewnątrz, ale okazja nadarzy się przy okazji premiery serialu Władca Pierścieni: Pierścienie władzy. Jackson przyznał ostatnio, że nie widział nawet scenariuszy do odcinków (pomimo tego, że miał je otrzymać od twórców), ale dzięki temu będzie mógł zobaczyć produkcję Amazona jak zwykły widz.
Pierścienie władzy zadebiutują 2 września.