search
REKLAMA
News

Michael Cera o niezręcznym spotkaniu z Jackie’em Chanem. „Myślał, że wygrałem jakiś konkurs”

Jak przebiegło spotkanie aktora z legendą hongkońskiego kina?

Mary Kosiarz

2 czerwca 2025

REKLAMA

Michael Cera objeżdża obecnie cały świat, promując Fenicki układ Wesa Andersona, w którym wcielił się w jedną z głównych ról. Podczas intensywnej trasy, aktor miał przyjemność poznać swojego wieloletniego idola – Jackie’ego Chana. Spotkanie nie przebiegło jednak tak, jak wymarzył to sobie 36-letni artysta.

Podczas trasy promocyjnej Fenickiego układu, Michael Cera miał mnóstwo okazji do tego, by osobiście poznać swoich odwiecznych aktorskich idoli. Artysta znany m.in. z  Juno i Scott Pilgrim kontra świat niedawno po raz pierwszy spotkał prawdziwą legendę hongkońskiego kina – Jackie’ego Chana. Ten wyczekiwany moment w niczym nie przypominał jednak tego, jak aktor wyobrażał sobie spotkanie z gwiazdorem Godzin szczytu. Jackie Chan nie miał bowiem pojęcia, kim jest 36-letni Cera.

Spotkanie dwójki artystów miało miejsce w siedzibie radia BBC 2 – Michael Cera przybył tam, aby opowiedzieć o swojej przygodzie z Fenickim układem Wesa Andersona, a Jackie Chan promował film Karate Kid: Legends, który właśnie zadebiutował w amerykańskich kinach. Obaj aktorzy spontanicznie wpadli na siebie przed wejściem na antenę, jednak tylko Cera miał świadomość tego, kim jest jego rozmówca. O całym zdarzeniu artysta opowiedział w wywiadzie dla NME.

Fotografka zapytała mnie, czy znam Jackie’ego Chana, a nie znam, więc powiedziała: „Chodź, poznacie się”. Tak to było. Jednak gdy się poznaliśmy, on był jak: „Kto to jest? O co chodzi?”. Zrobiliśmy wspólne zdjęcie, ale moim zdaniem on uważał, że wygrałem jakiś konkurs. Powiedział coś w stylu: „Dobra, zróbmy to zdjęcie szybko. Chodź”. Nie było to niegrzeczne. Ale poczułem, że naruszam jego prywatny moment z jego ekipą tuż przed wejściem na żywo.

Choć tak podniosły i wyczekiwany moment nie przebiegł do końca tak, jak wyobrażał to sobie gwiazdor najnowszego filmu Wesa Andersona, wciąż była to dla niego absolutnie wyjątkowa chwila.

Byłem jak: „Co ja tu robię?”. Niemniej jednak wszyscy byli bardzo uroczy i w końcu poznałem Jackie’ego Chana!

Michael Cera już 6 czerwca da się poznać polskim widzom jako Bjorn Lund w Fenickim układzie, który zadebiutował w Konkursie Głównym podczas tegorocznego Festiwalu Filmowego w Cannes. W najnowszym tytule reżysera Grand Budapest Hotel zobaczymy również Benicia del Toro, Mię Threapleton, Toma Hanksa czy Scarlett Johansson.

Mary Kosiarz

Mary Kosiarz

Daleko jej do twardego stąpania po ziemi, a swoją artystyczną duszę zaprzedała książkom i kinematografii. Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Ulubione filmy, szczególnie te Damiena Chazelle'a i Luki Guadagnino może oglądać bez końca.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA