MICHAEL B. JORDAN komentuje plotki, że zagra SUPERMANA w reboocie
Kilka tygodni temu dowiedzieliśmy się, że J.J. Abrams – znany twórca Zagubionych i filmów z serii Star Trek oraz Gwiezdne wojny – wyprodukuje nowy film o Supermanie. Jak przekazał wtedy serwis Deadline, scenarzystą filmu będzie Ta-Nehisi Coates (pisarz, autor komiksów o Czarnej Panterze). Nie wiemy jeszcze, kto wyreżyseruje widowisko DC.
Wciąż czekamy na więcej szczegółów, mówi się jednak, że twórcy planują tym razem pokazać na ekranie czarnoskórego Supermana. Jednym z faworytów fanów do roli jest w takiej sytuacji Michael B. Jordan (mówiło się też o innym kandydacie – Regé-Jean Page’u, który zyskał dużą popularność dzięki serialowi Bridgertonowie). Jordan w udzielonym niedawno wywiadzie skomentował pogłoski dotyczące jego udziału:
Słyszy się te plotki i traktuje się je jako komplement. Doceniam, że ludzie widzą mnie w rolach tego typu. Nie mogę teraz powiedzieć nic więcej niż to, że to mi bardzo schlebia. Ktokolwiek by nie wystąpił, to będzie coś ciekawego.
W innym wywiadzie aktor stwierdził:
Naprawdę nie wiem, co się z tym dzieje, ale myślę, że wszyscy chcą zobaczyć czarnoskórych w pierwszoplanowych rolach heroicznych postaci i jest to bardzo, bardzo ważne. Reprezentacja mniejszości jest bardzo ważna.
Chociaż nadchodzący projekt nazywany jest rebootem, wciąż jest niewykluczone, że ostatecznie to Henry Cavill powtórzy swoją rolę z Człowieka ze stali i pozostałych filmów DC. Aktor wielokrotnie wyraził chęć ponownego ubrania czerwonej peleryny. Nowa wersja produkowana przez Abramsa mogłaby być wtedy inkarnacją postaci z innego uniwersum.
Planowana data premiery kolejnego filmu o Supermanie nie została póki co ujawniona.