search
REKLAMA
News

Mena Massoud z “Aladyna” zabrał na Twitterze głos nt. MAŁEJ SYRENKI. Po komentarzach usunął konto

Massoud zabrał głos w sprawie zarobków filmu z Halle Bailey.

Łukasz Budnik

14 maja 2023

REKLAMA

Zbliża się premiera kolejnego live action Disneya – Małej Syrenki. Film już na etapie castingów budził niemałe kontrowersje i negatywne komentarze ze względu na obsadzenie w roli głównej czarnoskórej Halle Bailey. Później krytyka spadła też na projekty postaci m.in. Florka i Sebastiana. Mimo to opinie po pierwszych pokazach są w większości pozytywne, Bailey wskazywana jest jako jeden z najjaśniejszych punktów produkcji, a według prognoz, widowisko może zarobić w weekend otwarcia 115 milionów dolarów.

Gdyby tak się stało, film Roba Marshalla miałby po weekendzie więcej na koncie niż Aladyn Guya Ritchiego, który ostatecznie dobił do granicy miliarda dolarów. W sprawie Małej Syrenki wypowiedział się ostatnio odtwórca tytułowej roli w Aladynie – Mena Massoud. Aktor stwierdził na Twitterze, że powodem, dla którego Aladyn zarobił miliard dolarów, było to, że ludzie chodzili na seansie kilka razy. Dodał, że według niego Mała Syrenka nie zarobi miliarda, ale dostanie sequel.

Tweet wywołał oburzenie i zdziwienie, że Massoud w ten sposób wypowiedział się o filmie z Bailey, zamiast jej kibicować w jak najlepszym wyniku. Pojawiły się uwagi, że miliard zarobków Aladyna nie wystarczył, by Massoud otrzymywał kolejne ciekawe propozycje, a film Ritchiego oglądano nie ze względu na odtwórcę głównej roli, lecz ze względu na Willa Smitha i Naomi Scott. Po napływie komentarzy, Massoud dezaktywował swoje konto na Twitterze.

Mała Syrenka zadebiutuje 26 maja. 

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA