Marvel chce zachować pełnię praw do swoich najpopularniejszych bohaterów, takich jak Spider-Man, Iron Man, Ant-Man, Hawkeye, Doktor Strange, Czarna Wdowa, Thor i Falcon. W związku z tym firma złożyła pięć pozwów, które mają zablokować spadkobiercom twórców wymienionych bohaterów opcję ubiegania się o przejęcie części kontroli nad prawami i nadać sądowe potwierdzenie, że postaci te nie mogą być objęte wypowiedzeniem praw autorskich.
Gdyby spadkobiercy lub sami twórcy faktycznie z powodzeniem wypowiedzieli prawa autorskie, oznaczałoby to, że Disney traci pełną kontrolę nad słynnymi bohaterami i musi podzielić się miliardowymi profitami. Firma nie uważa jednak, że druga strona ma podstawy do ubiegania się o roszczenia, a jako argument podaje, że postaci Marvela były tworzone w ramach umowy o pracę na zlecenie (kilka lat temu podobną sprawę wytoczyli spadkobiercy Jacka Kirby’ego; sąd opowiedział się wówczas po stronie Marvela, wobec czego prawa autorskie nadal należą do firmy).
Z Marvelem zamierzają walczyć między innymi brat Steve’a Ditko (współtwórcy Spider-Mana i Doktora Strange’a) oraz dzieci Gene’a Colana, który współtworzył postać Falcona). Patrick S. Ditko złożył już wypowiedzenie dotyczące pierwszych występów Spider-Mana i Strange’a – gdyby doszło one do skutku, w czerwcu 2023 roku Marvel straciłby pełne prawa do tych postaci. Z kolei brat Stana Lee złożył wypowiedzenie praw we własnym imieniu, sam bowiem pracował dla Marvela w latach 60.
Firmę będzie reprezentować zespół prawników dowodzony przez Daniela Petrocelliego, który reprezentował niegdyś także wydawnictwo DC Comics i wygrał wówczas sprawę o zachowanie praw do Supermana.
Okaże się, jak potoczy się sprawa sądowa z udziałem Marvela i spadkobierców twórców komiksów.