MAISIE WILLIAMS przyznała, że jakość „Gry o tron” spadła w końcówce serialu

Finał ósmego sezonu Gry o tron był istotnym wydarzeniem w świecie telewizji, zwłaszcza że nie spełnił oczekiwań i rozczarował mnóstwo fanów. Doszło nawet do tego, że stworzyli oni petycję o to, by ostatnią serię serialu nakręcić od nowa, tym razem z „kompetentnymi scenarzystami”.
Do petycji odnosiła się później część obsady, oczywiście broniąc serialu. Teraz jednak w bardziej krytycznym tonie wypowiedziała się Maisie Williams, serialowa Arya Stark, która grała Grze o tron przez wszystkie osiem sezonów. Aktorka wraz ze swoim bratem pojawiła się na streamie, gdzie zdradziła, że obejrzała ostatnio całość serialu HBO, pierwszy raz mogąc się nim w pełni cieszyć i nie myśleć o tym, że sama brała w nim udział. Williams stwierdziła ze śmiechem:
Ostatnio obejrzałam wszystkie odcinki. Bez wątpienia jakość spadła bliżej końcówki, ale początek był naprawdę mocny. Śmierć Neda złamała mi serce, choć wiedziałam, że to nadejdzie. Po raz pierwszy mogłam w pełni poczuć tę historię.
Kilka miesięcy temu Williams wyznała, że była rozżalona, gdy musiała grać Aryę w okresie dojrzewania, ponieważ jej postać wciąż dopiero dorastała. Wobec tego nie aktorka nie mogła wyrazić, kim się staje. Williams stwierdziła też, że nie uważa, by tęsknota za pracą na planie serialu była czymś zdrowym, ponieważ nie chce wiązać przykrego uczucia z „najlepszą rzeczą, jaka jej się przytrafiła”.