JOSH BROLIN mówi o tym, dlaczego THANOS był łatwiejszą rolą niż CABLE z DEADPOOLA 2
W 2018 roku Josh Brolin był jednym z najważniejszych nazwisk dla fanów filmowych adaptacji komiksów – aktor nie tylko z wielkim powodzeniem zagrał Thanosa w Avengers: Wojnie bez granic, lecz także wcielił się w Cable’a w Deadpoolu 2. Brolin niedawno pojawił się w podcaście Rogera Deakinsa, gdzie opowiedział o tym, dlaczego to rola Thanosa była dla niego łatwiejsza.
Aktor stwierdził, że rola w drugim Deadpoolu była bardziej jak transakcja biznesowa, ponieważ musiał wyjść naprzeciw tonowi filmu, natomiast w przypadku Thanosa mógł pozwolić sobie na więcej swobody. Brolin mówił w kontekście występu w Wojnie bez granic:
Wspomniałem Brando w “Czasie apokalipsy”. To gość, który jest nieuchwytny i obłąkany, ale to, co mówi, jest poetyckie i ma sens. Zacząłem widzieć pewne podobieństwa, które mi się spodobały. Lubię, gdy mogę odwołać się do takiego filmu jak “Czas apokalipsy”, gdy kręcę coś w stylu “Avengers”.
Podczas realizacji Wojny bez granic Brolin pracował w kostiumie motion capture, a jego ruchy na bieżąco były przetwarzane na monitorze. Aktor odniósł się także do tego:
Im dłużej to oglądałem, tym bardziej uświadamiałem sobie, że to prawdziwy gość. Nie duża fioletowa postać, lecz ktoś kto ma komórki i uczucia. Wtedy zaczęła się zabawa. (…) Mogłem całkowicie polegać na swojej wyobraźni.
Brolin przyznał, że w przypadku Deadpoola 2 – choć praca na planie była zabawna – miał dużo mniej swobody, jako że wciąż powtarzano, że film trzeba zrealizować w konkretny sposób. Nie czuł czegoś takiego podczas tworzenia filmu Marvela.
O ile twórcy nie wykorzystają retrospekcji, prawdopodobnie nie zobaczymy już Thanosa w kinowym uniwersum Marvela. Wciąż jednak jest szansa, że Brolin powróci jako Cable w trzecim Deadpoolu, choć na tę chwilę nie wiadomo, kiedy mogłoby to nastąpić.
Jak podobał wam się Brolin w obu tych rolach?
Zdjęcie główne: Yahoo Movies