Jennifer Grey tłumaczy, dlaczego nie chciała wrócić do PRZYJACIÓŁ po jednym gościnnym występie
Jedną z gwiazd, które gościnnie wystąpiły w serialu Przyjaciele, była Jennifer Grey. Znana m.in. z Dirty Dancing aktorka pojawiła się w pierwszym sezonie w roli Mindy, jednak w dalszej części serialu postać ta została zagrana już przez inną aktorkę, Janę Marie Hupp. Grey w nowym wywiadzie wyjaśniła, dlaczego tak się stało.
Grey w rozmowie z MediaVillage tłumaczy:
Byłam fanką serialu i zostałam zaproszona do udziału. Później mierzyłam się ze stanami lękowymi, ponieważ scenariusz był wciąż zmieniany. Trudno być gwiazdą gościnną, gdy nie jest się częścią całości i próbuje się rozgryźć, jakimi prawami wszystko się rządzi. Scenarzyści wciąż ustalali, jaka powinna być ta postać i jak powinna wyglądać scena. To wciąż się zmieniało. Czułam taki niepokój, że ledwo mogłam to zrobić. Nie wiedziała wówczas, co się ze mną dzieje, jednak często mierzyłam się ze strachem przed występem – nie byłam świadoma, że potrzebuję pomocy w tej kwestii.
Grey dodała:
Kiedy poprosili mnie o powrót, powiedziałam, że nie mogłam. Ktoś inny zagrał tę rolę. Smuci mnie, że musiałam odmówić ze względu na moje lęki. Żałuję, że nie było wtedy przy mnie kogoś, kto mógłby mi pomóc sobie z tym poradzić. Sama musiałam do tego dojść.
Mindy w wykonaniu Hupp pojawiła się jedynie w finale drugiego sezonu – był to ostatni raz, gdy postać ta wystąpiła w Przyjaciołach.