search
REKLAMA
News

Jason Isaacs żałuje rozmów z mediami o kłótniach na planie „The White Lotus”. „Internet oszalał”

Brytyjczyk opowiedział o tym w The Los Angeles Times.

Mary Kosiarz

28 maja 2025

REKLAMA

Jason Isaacs cieszy się, że trasa promocyjna trzeciego sezonu serialu Biały Lotos powoli dobiega końca. Aktor wyjawił, iż jest zmęczony medialnymi dyskusjami na temat nerwowej atmosfery panującej na planie nowego The White Lotus.

Trzeci sezon serialu The White Lotus odnotował rekordową oglądalność w porównaniu z poprzednimi odsłonami uwielbianego tytułu HBO. Jednocześnie zapadł widzom w pamięć również ze względu na zakulisową dramę, jaka rozegrała się między reżyserem produkcji, Mike’em White’em a kompozytorem ścieżki dźwiękowej do serialu, który zrezygnował z pracy nad kolejnym sezonem. Jason Isaacs, który kilkukrotnie komentował napięcie między wspomnianą dwójką, teraz żałuje swoich słów i ma nadzieję na odpoczynek po wyjątkowo burzliwej trasie promocyjnej.

W wywiadzie dla The Los Angeles Times Isaacs przyznał, iż praktycznie od udziału w filmowej serii Harry Potter nie doświadczył tak dużego medialnego zainteresowania. Udzielając „miliarda wywiadów” starał się być szczery i otwarty wobec czytelników, jednak nie zdawał sobie sprawy, jak wielkie medialne zamieszanie wywołają jego komentarze na temat konfliktu twórców The White Lotus.

Cieszę się, że teraz trochę ustępuję. Chciałbym wrócić do normalnego życia, ale nie wiem, jak radzą sobie z tym ludzie, którzy są super sławni.

Kilka razy powiedziałem: „Zawierasz przyjaźnie. Tracisz przyjaźnie, romanse czy cokolwiek innego. Między działami dzieją się różne i jest obecna cała ta zakulisowa drama, do której wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni”. Internet oszalał, próbując to wszystko rozgryźć, dowiedzieć się, kto kogo znał i kto [co robił].

W przytoczonym wywiadzie Jason Isaacs odwołał się przede wszystkim do swojej wypowiedzi dla magazynu Vulture z marca tego roku, w której potwierdził, iż podczas trwających ponad pół roku zdjęć do serialu, na planie często panowała nerwowa atmosfera.

To, co się tam stało jest dużo mniej interesujące niż wszystkie wspaniałe historie wymyślone przez Mike’a White’a. Nie powinniście się interesować tym, kto poszedł z kim na obiad. Żałuję, że otworzyłem usta, ale nie chcę też udawać, że były to beztroskie wakacje.

Mary Kosiarz

Mary Kosiarz

Daleko jej do twardego stąpania po ziemi, a swoją artystyczną duszę zaprzedała książkom i kinematografii. Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Ulubione filmy, szczególnie te Damiena Chazelle'a i Luki Guadagnino może oglądać bez końca.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA