James Cameron nie chce słyszeć narzekań na długość AVATARA: ISTOTY WODY. „Seriale oglądamy 8 godzin z rzędu”

W ostatnich dniach do sieci trafiają kolejne wypowiedzi na temat filmu Avatar: Istota wody i jego kontynuacji, jako że widowisku został poświęcony nowy numer magazynu Empire. W nowym fragmencie rozmowy z Jamesem Cameronem reżyser mówi o tym, że już teraz spodziewa się narzekań na czas trwania widowiska.
Cameron, który od czasu Terminatora nie nakręcił filmu krótszego niż dwie godziny, stwierdził:
Nie chcę, żeby ktoś narzekał na długość, jeśli ludzie potrafią siedzieć i oglądać seriale przez 8 godzin z rzędu. Już mam przed oczami fragment recenzji: „Ten męcząco długi, trzygodzinny film…”. Dajcie spokój. Patrzyłem, jak moje dzieci oglądają naraz pięć odcinków z serialu. Trzeba znormalizować to, że nie ma nic złego we wstaniu i pójściu do łazienki.
Na ten moment oficjalny czas trwania nie został ujawniony, jednak z wypowiedzi reżysera można wywnioskować, że minimum to 3 godziny. Kinowa wersje pierwszej części trwała 162 minuty, a rozszerzona – 178.
W innym fragmencie rozmowy z „Empire” Cameron mówił o tym, że kolejne sequele planuje jako większą historię i porównał je do Władcy Pierścieni. Reżyser zdradził też, że nie jest pewny, czy wyreżyseruje 4. i 5. część cyklu – być może powierzy tę funkcję komuś zaufanemu, a sam będzie jedynie doglądać projektu.
Avatar: Istota wody trafi do kin 16 grudnia.