Historyk zachwycony DUNKIERKĄ. Czy Christopher Nolan stworzył film idealny?

Dunkierka Christophera Nolana zachwyca widzów, krytyków i podbija światowe kina. Do grona odbiorców, które uległo Nolanowskiej gorączce, dołączył Michael Korda, historyk i autor książki Alone: Britain, Churchill, and Dunkirk: Defeat Into Victory. Najnowszy film brytyjskiego reżysera nazywa „odważnym”, „imponującym” i „cudownym”.
Korda udzielił wywiadu GQ, w którym nie szczędzi słów zachwytu nad Dunkierką. Nazywa film pozbawionym wad i klisz znanych z innych filmów wojennych. Cieszy go brak ekspozycji jednego głównego bohatera, fikcyjnych historii i sztucznych scen. Nie kryje także uznania dla zabiegu reżysera, który polegał na unikaniu pokazywania na ekranie niemieckich żołnierzy:
Film nie jest o tym. Jest o przetrwaniu na plaży. Wydaję mi się, że nikt nie myślał wtedy o Niemcach.
Podobne wpisy
Historyk, który sam służył w służbach lotniczych, przyznaje, że nigdy wcześniej tak nie zachwyciła go w kinie strona wizualna lotniczych sekwencji. Docenia również podkreślenie przez Nolana wagi tego, jak kluczowa dla lotnika jest ilość posiadanego paliwa. Bardzo podobał mu się także sposób, w jaki w filmie przedstawiono udział cywilnych łodzi w ewakuacji Dunkierki.
Jednocześnie przyznaje, że Francuzi mogą poczuć się pokrzywdzeni tym, jak bardzo zminimalizowano ich rolę w filmie, ale broni przy tym twórców:
Myślimy o Dunkierce jako angielskiej (…), brytyjskiej historii. I jako taka prezentuje się zachwycająco.
Dla Christophera Nolana opinia Michaela Kordy, który pamięta II wojnę światową, służył w wojsku i uznawany jest za prawdziwego historycznego eksperta, może okazać się najlepszą nagrodą. Szczególnie że Korda potrafi być krytyczny – nie przypadł mu do gustu chociażby Szeregowiec Ryan Stevena Spielberga, któremu zarzuca poważne przekłamania.