Hayden Christensen o trylogii prequeli STAR WARS: “Dobrze przetrwały próbę czasu”
W tym roku minie 25 lat od premiery Mrocznego widma, które rozpoczęło trylogię prequeli Star Wars – z tej okazji magazyn Empire przeprowadził wywiady z aktorami występującymi w tych filmach. Wśród nich znalazł się Hayden Christensen, który zagrał Anakina Skywalkera/Dartha Vadera w Ataku klonów i Zemście Sithów (a po latach wrócił do tej roli w serialach).
Christensen w nowym wywiadzie wspomina:
To było niezwykłe, podnoszące na duchu doświadczenie. Podróż ze “Star Wars” była dziką przejażdżką, a to, w którym punkcie teraz jesteśmy, wiele dla mnie znaczy. Myślę, że te filmy naprawdę dobrze przetrwały próbę czasu i jest to uznanie dla pracy, którą włożyliśmy. Wszyscy, którzy pracowali na planie tych filmów czuli, że są częścią czgo wyjątkowego. Chcieliśmy wykonać jak najlepszą pracę i dbaliśmy o to. Super widzieć, jak teraz reagują fani.
Christensen nawiązał też do sceny, w której grany przez niego Vader zabija Jedi w świątyni – wliczając w to dzieci.
Wiele rozmawialiśmy o tej scenie i cieszę się, że George ją nakręcił, to było odważne, a efekt szokuje. Gdy dzieciaki mnie spotykają, zdają się zapominać o tej scenie! Nie czują strachu, cieszą się, że spotkali Anakina.
Aktor zdradził też, jaką radę dałby młodszemu sobie przed rozpoczęciem zdjęć do Ataku klonów, biorąc pod uwagę, że prequele dopiero z czasem zaczęły cieszyć się większą sympatią.
Przytłaczało mnie to, ale byłem pewny siebie, chciałem zostawić po sobie ślad. Dziś powiedziałbym sobie: “Cierpliwości”. Moja podróż była wyboista, ale teraz jestem w dobrym miejscu. Dlatego właśnie uważam, że istotna jest cierpliwość.