HANS ZIMMER zapewnia, że nie myśli o emeryturze. „Dlaczego miałbym przestać?”

Hans Zimmer ma karierę trwającą już od ponad 40 lat – w tym czasie zdobył m.in. dwa Oscary i cztery nagrody Grammy. Jego muzykę możemy usłyszeć w kinach w drugiej części Diuny, a twórca nie zwalnia tempa i ani myśli o emeryturze.
Zapytany o ten temat, Zimmer odpowiedział:
Żartujesz? Gram całe życie. Dlaczego miałbym przestać tworzyć i bawić się przy tym? Być może są powody, bo gdy siadam i mam coś napisać, łapię się czasem na myśli, że nie wiem, jak to zrobić. Po dwóch tygodniach mam chęć zadzwonić do reżysera i podać mu numer kogoś, kto to zrobi, ale jednocześnie jest we mnie pragnienia wykonania zadania samemu. Gdzieś z tyłu mojej głowy jest muzyka, której jeszcze nie napisałem, a która jest naprawdę dobra, ale jeszcze nie wiem, jak się do niej dostać. Muszę więc grzebać, póki się tam nie dostanę. Wszystko jest eksperymentem i próbą dotarcia bliżej.
Zimmer opowiedział też o tym, że słucha mało muzyki, bo gdy pisze, nie jest w stanie odsłuchiwać innych prac, żeby się nie porównywać. Kompozytor wymienił też, jakich wykonawców lubi słuchać – padło na Beethovena, Manu Chao, The Clash, Tangerine Dreams i Sex Pistols.