Hans Zimmer mówi o DIUNIE. Kompozytor opowiada o tworzeniu muzyki do nadchodzącego science fiction

18 grudnia do kin ma trafić Diuna Denisa Villeneuve’a, wyczekiwana adaptacja klasycznej powieści science fiction autorstwa Franka Herberta. Villeneuve zgromadził na planie znakomitą obsadę (Timothee Chalamet, Oscar Isaac, Zendaya, Josh Brolin, Javier Bardem, Rebecca Ferguson, Jason Momoa to tylko część nazwisk), a do komponowania muzyki zatrudnił Hansa Zimmera. Uwielbiany muzyk w niedawnym wywiadzie z „Variety” opowiedział o procesie tworzenia.
Zimmer zauważył, że przy komponowaniu do Diuny ma właściwie nieograniczone możliwości. Aktualnie jest w połowie tworzenia materiału i, jak stwierdził, doprowadza wszystkich do szału, ponieważ wciąż przychodzą mu do głowy nowe opcje.
Kolejne pomysły pojawiają się każdego dnia. Eksperymentuję, choć nie mam pojęcia czy cokolwiek z tego znajdzie się w filmie. Jesteśmy jednak bardzo zaangażowani, próbujemy zrobić coś innego, solidną robotę, która będzie godna książki.
Zimmer nigdy nie krył się z tym, że powieść Herberta była jedną z jego ulubionych lektur w czasach młodzieńczych i że nie był w stanie odmówić propozycji komponowania muzyki do ekranizacji – nawet jeśli oznaczało to, że nie nawiąże kolejnej współpracy z Christopherem Nolanem przy filmie Tenet. Kompozytor poruszył też kwestię utrudnień w nagrywaniu finalnego materiału, związanych z obostrzeniami. Stwierdził, że jeśli trzeba będzie to zrobić zdalnie, to oczywiście temu sprosta, ale otwierają się nowe możliwości – nagrywać można już w Londynie i w Wiedniu.
Ciekawi was, jak będzie brzmieć muzyka Zimmera do Diuny?