Trwa oczekiwanie na premierę piątego, finałowego sezonu Stranger Things. Dziś rano informowaliśmy o tym, że jego realizacja opóźni się ze względu na trwający strajk scenarzystów. Na ten moment nie znamy szczegółów dotyczących fabuły, z pewnością będzie jednak dramatycznie – zasugerowała to ostatnio Grace Van Dien, która w czwartym sezonie zagrała rolę Chrissy.
Podczas panelu, w którym wzięła udział wraz z Tomem Wlaschihą, aktorka stwierdziła:
Słyszałam, że umrze ktoś ważny.
this all comes in the face of this startling panel with grace van dien revealing there's an "important death" happening in season fivepic.twitter.com/J6LVkHkgwM
— wiIIow the wise (@sapphicjopper) May 2, 2023
Wypowiedź Van Dien wstrząsnęła zgromadzonymi, choć ona sama uznaje to za powszechną wiedzę. Wówczas zareagował Wlashiha, który przypomniał, że piąty sezon nie trafi na Netflixa pewnie przynajmniej przez rok. Aktor stwierdził, że ekipa wejdzie na plan latem tego roku i dopiero około 2024 roku zobaczymy nowe odcinki. Biorąc pod uwagę nowe informacje o wstrzymaniu prac nad odcinkami, może to być nawet późniejszy termin.
Pierwszy odcinek piątego sezonu, napisany przez braci Duffer, będzie mieć tytuł The Crawl, co ogłoszono podczas ostatniego Stranger Things Day.