search
REKLAMA
News

Eva Mendes nie miała problemu z rzuceniem aktorstwa. Powróciłaby pod pewnym warunkiem

Łukasz Budnik

21 października 2024

REKLAMA

Eva Mendes już od dawna nie pojawiała się na ekranach. Ostatni raz wystąpiła w Lost River z 2014 roku, który był reżyserskim debiutem jej partnera, Ryana Goslinga. Kilka lat temu użyczyła też głosu w jednym z odcinków animowanego serialu dla najmłodszych. W nowym wywiadzie poruszyła kwestię swojego odejścia od zawodu.

W rozmowie z The Sunday Times Mendes przyznała, że nie była to trudna decyzja.

Nigdy nie kochałam aktorstwa. Nie chcę sobie umniejszać, ale nie byłam świetną aktorką. Miałam swoje momenty, gdy pracowałam z wspaniałymi ludźmi.

Mendes dodała, że najbardziej dumna jest z projektów, przy których pracowała z Goslingiem. Co więcej, gdyby miała wrócić na ekran, to to tylko u jego boku. „To jedna rzecz, którą chętnie bym zrobiła”, przekonuje kobieta.

Mendes już wcześniej tak komentowała swoją decyzję:

Nieszczególnie za tym tęsknię. Zmęczyła mnie walka o dobre role. Był moment, w którym pomyślałam, że będę tworzyć własne okazje, stanę się producentką i autorką swojego materiału, ale nie czułam, że warto. (…) Mam listę tego, co zrobiłabym, mając czwórkę dzieci. To musiałby być ekscytujący projekt. Nie zagram już w filmie epatującym przemocą czy seksem. Lista jest krótka.

Mendes oglądaliśmy na ekranach w takich filmach, jak Ghost RiderKrólowie nocy czy Za szybcy, za wściekli.

 

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA