Dreyfuss krytykowany za swoje „homofobiczne wypowiedzi” przed pokazem „Szczęk”. Kino przeprasza

W teatrze w Massachusetts w sobotę odbył się specjalny pokaz filmu Szczęki, którego gościem był Richard Dreyfuss. Aktor, który zagrał w filmie Spielberga, wywołał konsternację i oburzenie swoimi wypowiedziami.
Według uczestników, Dreyfuss (który pojawił się w założonej sukience) zaczął rozprawiać na temat m.in. społeczności osób transpłciowych oraz zasadach Akademii Filmowej dotyczących inkluzywności. Wypowiedzi Dreyfussa w mediach społecznościowych określono jako homofobiczne i mizoginistyczne, a także jako obrzydliwe i obraźliwe. Niektórzy uczestnicy stwierdzili, że po prostu wyszli z pokazu. Kino w którym odbyło się wydarzenie przeprosiło za słowa Dreyfussa. W oświadczeniu napisano, że poglądy Dreyfussa nie są zbieżne ze światopoglądem organizatorów, a oni sami żałują, że widzowie poczuli się urażeni. Dodano, że to to, co w zamyśle miało być rozmową na temat ikonicznego filmu, stało się platformą do wyrażenia poglądów politycznych. Dreyfuss mówił m.in., że „nie powinno się słuchać dziesięciolatek, które mówią, że wolą być chłopcem zamiast dziewczynką”.
Dreyfuss już w zeszłym roku komentował wspomniane zasady wprowadzone przez Akademię. Przypomnijmy, że dotyczą one roli i reprezentacji kobiet oraz mniejszości rasowych, etnicznych, seksualnych w przemyśle filmowym – aby film zakwalifikował się do rywalizacji, muszą być spełnione dwa z czterech standardów (więcej przeczytacie tutaj).
To sztuka. Nikt nie powinien mówić mi jako artyście, że powinienem odzwierciedlać to, czym jest aktualnie moralność. Co ryzykuję? Urażenie czyichś uczuć? Tego się nie da uregulować. Życie to życie. Wybaczcie, nie sądzę, że w kraju jest mniejszość lub większość, którą trzeba się w ten sposób zajmować.