Dlaczego Jake Lloyd nie grał dalej po “Star Wars”? Jego mama przekonuje, że nie chodziło o krytykę
W 1999 roku Jake Lloyd zagrał rolę Anakina w Mrocznym widmie, wygrywając z tysiącami innych kandydatów, jednak nie kontynuował aktorskiej przygody. Po premierze filmu Lloyd spotkał się z nagonką ze strony prasy i rówieśników, a w późniejszych latach wpadał w kłopoty z prawem (spędził np. 10 miesięcy w areszcie). Zdiagnozowano u niego także schizofrenię paranoidalną.
Niedawno wywiadu udzieliła matka Lloyda, Lisa, która utrzymuje, że jego porzucenie aktorstwa nie wiąże się bezpośrednio z krytycznymi reakcjami, jakie spadły na niego po filmie. Kobieta utrzymuje, że schizofrenię zdiagnozowanoby u niego także bez tego czynnika. Co więcej, Lloyd mówi, że chroniła syna przed komentarzami na jego temat, a on sam się nimi nie przejmował.
Ludzie mówią, że zrezygnował ze względu na “Star Wars”, ale to nieprawda, to nie miało z tym nic wspólnego. Bardziej przyczyniła się do niego nasza rodzina. Przechodziliśmy przez rozwód, było ciężko. Jake nie czerpał już radości z chodzenia na przesłuchania. Był jednak zachwycony kręceniem “Star Wars”, świetnie się bawił. Chciałabym, żeby wydobrzał na tyle, aby mógł coś jeszcze zagrać. Zobaczymy, jak będzie.
Jake niedawno obchodził 35 urodziny; aktualnie – po zeszłorocznym załamaniu nerwowym – odtwórca roli Anakina przebywa w ośrodku (minęło 10 miesięcy z zaplanowanych 18) i radzi sobie tam bardzo dobrze. Jego mama chwali się, że syn coraz bardzije się specjalizuje. Lloyd pozostaje także fanem Star Wars – bardzo podobał mu się pierwszy sezon serialu Ahsoka.