BILL COSBY uznany za winnego napaści seksualnej na nieletnią

W czerwcu zeszłego roku sąd w Pensylwanii postanowił o zwolnieniu Billa Cosby’ego z więzienia, w którym przebywał po oskarżeniach o molestowanie seksualne i gwałt. Sąd uznał, że sposób, w jaki prowadzona była sprawa przeciwko komikowi, był niewłaściwy, bowiem lata wcześniej Cosby zawarł ugodę z ówczesnym prokuratorem stanowym, zatem postępowanie nie powinno toczyć się ponownie.
Cosby był skazany na 10 lat więzienia bezpośrednio za gwałt na Andrei Constand, choć sam utrzymywał, że ich relacja opierała się na zgodzie z obu stron. Ponad 60 kobiet utrzymuje, że na przestrzeni lat Cosby odurzał je tabletkami i alkoholem, a potem molestował seksualnie. W Kalifornii zakończyła się właśnie sprawa cywilna w sprawie napaści seksualnej na nieletnią, którego Cosby miał się dopuścić w 1975 roku w rezydencji Playboya. Ława przysięgłych uznała Cosby’ego winnego zarzucanego mu czynu; Cosby ma zapłacić pozywającej go Judy Huth 500000 dolarów odszkodowania. On sam nie był obecny podczas procesu i nie wystąpił w roli świadka; w trakcie odtworzono jedynie jego zeznania sprzed lat. Cosby twierdził, że nigdy nie spotkał Huth, jednak prawnicy kobiety przedstawili przysięgłym ich wspólne zdjęcia zrobione przez przyjaciółkę ofiary, Donnę Samuelson. Hutch miała w 1975 roku szesnaście lat. Podczas procesu zeznała, że Cosby próbował wkładać rękę w jej majtki, a później rozebrał się i zmusił do seksu.
Huth złożyła pozew w 2014 roku, gdy jej syn skończył 15 lat – wiek ten przywołał traumę tego, co sama przeżyła jako nastolatka. Całe postępowanie trwało zatem 8 lat.
W oświadczeniu prawnicy Huth wyrazili dumę ze swojej klientki, zaś reprezentanci Cosby’ego stwierdzili, że wyrok poniekąd jest sukcesem, ponieważ Cosby’emu groziło, że będzie musiał wypłacić miliony dolarów.