Kapitan Ameryka z 1990 roku to niezły suchar, ale posmarowany odrobiną dobrej woli może smakować całkiem nieźle.
Czuć w Mrocznej wieży jakieś odległe echo produkcji wytwórni Hammer czy wariacji Rogera Cormana na temat Edgara Allana Poego.
Przesłanie Amerykańskiego cyborga to miłość, płodność i nadzieja dla każdego.
Jeden z najciekawszych obrazów lat 90. o tematyce gangstersko-policyjnej.
Tekst z archiwum Film.org.pl (22.11.2018) ...
Filmy tak złe, że aż dobre, mają swoją rzeszę fanów, zresztą stopniowo wzrastającą.
Mieliśmy w tym dziale już i Mózg, i Martwicę mózgu.
Ten film był przeznaczony wprost na rynek VHS, którego zresztą nie zawojował jakoś specjalnie.