Hathor! Hathor! Spacey!

Pamiętacie serial Siedem życzeń? Doskonale. A Fluke (aka Psim tropem do domu)? Git. Teraz dodajcie dwa do dwóch i dorzućcie do puli Kevina Spaceya, a otrzymacie komedię Nine Lives (jeszcze bez polskiego tytułu, zatem może tłumacze nas czymś zaskoczą), której (wątpliwej jakości) zwiastun właśnie zadebiutował w sieci. W nim to rzeczony Kevin jest odnoszącym sukcesy biznesmanem, który w pogoni za pieniądzem zaczyna coraz bardziej zaniedbywać rodzinę. A ponieważ akurat zbliżają się urodziny córki, postanawia kupić jej kota… Reszty można się domyśleć – łącznie ze szczęśliwym finałem samego filmu.
Za kamerą Barry Sonnenfeld, który najlepsze lata ma już chyba definitywnie za sobą. Za scenariuszem stoi… zdecydowanie za dużo osób, zatem zapowiada się bajzel nie lepiących się ze sobą pomysłów. A w obiektywie kamery futrzasty Kevin napotka Christophera Walkena i Jennifer Garner. Co natomiast najciekawsze, to fakt, że za produkcję odpowiada tym razem nie Hollywood, a… Francuzi wespół z Chińczykami. Czyżby początek pięknej przyjaźni? Cóż, na pewno jest to próba zdyskredytowania „sukcesu” Garfielda. Czy się uda, przekonamy się już w sierpniu. Albo nie, nie chcę wiedzieć…
https://www.youtube.com/watch?v=30KSb_e3L2o