search
REKLAMA
Recenzje

MEGAVILLE. Science fiction w duchu „Pamięci absolutnej”

Film fantastycznonaukowy Petera Lehnera z 1990 roku.

Maciej Kaczmarski

13 września 2025

REKLAMA

Megaville to przede wszystkim fantastyka naukowa idei, a nie efektów specjalnych.

Megaville to przede wszystkim fantastyka naukowa idei, a nie efektów specjalnych.

W bliżej nieokreślonej przyszłości Ziemia zostaje podzielona pomiędzy dwa imperia: kapitalistyczne Megaville i totalitarne Hemisphere. Najnowszą formą rozrywki w Megaville jest gra Dream-A-Life, która pozwala ludziom wieść alternatywne życie w wirtualnej rzeczywistości. Z kolei na terenie Hemisphere sprawująca władzę grupa CKS zakazała gier, filmów, telewizji, radia i innych środków przekazu, a porządku pilnują tam specjalne jednostki Policji Medialnej. Jeden z jej funkcjonariuszy – Raymond Palinov w następstwie regularnego kontaktu z mediami cierpi na przeciążenie sensoryczne, które objawia się halucynacjami, koszmarami sennymi i niepokojącymi wspomnieniami. Mimo to jego przełożeni powierzają mu niebezpieczną misję szpiegowską w Megaville; aby przeniknąć do tamtejszego półświatka, Palinov przyjmuje nową tożsamość oraz nawiązuje kontakt z terrorystką Christine i przestępcą Newmanem.

Megaville to jedyny pełnometrażowy film kinowy Petera Lehnera, który ma też na koncie trzy odcinki serialu Eurocops (1993-1994) i telefilm Beichtstuhl der Begierde (1997). Megaville kręcono w 1990 roku w Los Angeles i Oakland, zniszczony przez trzęsienie ziemi ponury gmach ratusza w tym drugim mieście posłużył zaś za siedzibę CKS. W rolach głównych wystąpili Billy Zane (Palinov/Jensen), J.C. Quinn (Newman), Kristen Cloke (Christine), Daniel J. Travanti (Duprell) i Grace Zabriskie (matka Palinova). Warto dodać, że był to pierwszy film samodzielnie zmontowany przez Pietro Scalię, współpracownika takich reżyserów jak Ridley Scott, Oliver Stone i Bernardo Bertolucci. Megaville zadebiutował w październiku 1990 roku podczas Internationale Hofer Filmtage, a rok później walczył o nagrodę dla najlepszego filmu na włoskim festiwalu Mystfest [ostatecznie przegrał z Kochankami (1991) Vicente Arandy].

Niski budżet uniemożliwił użycie efektów specjalnych, toteż Megaville opiera się głównie na ideach, te zaś zostały zapożyczone z literatury (Rok 1984 George’a Orwella, 451 stopni Fahrenheita Raya Bradbury’ego, Przez ciemne zwierciadło Philipa K. Dicka), kina [Wideodrom (1983) Davida Cronenberga, Brazil (1985) Terry’ego Gilliama] i światowej geopolityki (konflikt Hemisphere i Megaville to aluzja do zimnej wojny między ZSRR i USA). W efekcie powstał fantastycznonaukowy thriller z domieszką cyberpunka i noir – taka słabsza wersja Pamięci absolutnej (1990) Paula Verhoevena, zresztą ekranizacji opowiadania Dicka. Niektóre tematy poruszone przez Lehnera okazały się wprawdzie zaskakująco prorocze i być może dziś są nawet bardziej aktualne niż w 1990 roku, jednak zostały one pogrzebane pod grubymi warstwami zagmatwanej fabuły, niekonsekwentnej narracji oraz drugorzędnego aktorstwa.

 

Maciej Kaczmarski

Maciej Kaczmarski

Autor książek „Bóg w sprayu. Filozofia według Philipa K. Dicka” (2012) i „SoundLab. Rozmowy” (2017) oraz opowiadań zamieszczanych w magazynach literackich „Czas Kultury” i „Akcent”. Publikował m.in. na łamach „Gazety Wyborczej”, „Trans/wizji” i „Gazety Magnetofonowej” oraz na portalach Czaskultury.pl i Dwutygodnik.com.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA