W jaki sposób twórcy THE CROWN opowiedzą o śmierci Diany? Producentka zabrała głos

Zbliża się premiera szóstego, ostatniego sezonu The Crown. Na ten moment nie ma jeszcze szczegółów na temat fabuły szóstego sezonu, jednak wiadomo, że skupi się on między innymi na wydarzeniach z lat 90., w tym na śmierci księżnej Diany (przy czym nie ma być ona pokazana na ekranie) i jej skutkach.
Producentka serialu, Suzanne Mackie, w nowym wywiadzie opowiedzieli, w jaki sposób twórcy postanowili rozegrać to tragiczne wydarzenie.
Nie chcę zdradzać zakończenia, ale jest piękne, doniosłe i czuć, że stanowi kulminację wielkiej podróży. Część jest boleśnie smutna, bo mierzy się ze śmiercią Diany – przez ponad trzy odcinki śledzimy, co się z nią dzieje i robimy podbudowę do śmierci, jej ostatnich dni w Paryżu. To bardzo smutne, bardzo realne i – mam nadzieję – pełne szacunku. Myślę, że będzie to niespodzianka dla widowni, bo w pewnym sensie zawsze, gdy śledzimy Dianę, jest trudno. Jednocześnie znaleźliśmy piękny nowy rozdział w postaci księcia Williama i Kate Middleton, którzy są niczym kwiaty wyrastające z ziemi po śmierci Diany.
Kilka miesięcy temu do sieci trafiły doniesienia, że twórcy postanowili w wyjątkowy sposób uhonorować zmarłą w zeszłym roku królową, wobec czego w finałowym sezonie mamy zobaczyć aż cztery aktorki wcielające się w Elżbietę. Poza Imeldą Staunton, która jest teraz regularną odtwórczynią tej roli, pojawić mają się Claire Foy i Olivia Colman (które grały Elżbietę w sezonach 1-2 oraz 3-4), jak również Viola Prettejohn, która zagra Elżbietę z czasów drugiej wojny światowej (to akurat potwierdzone wieści).
Finałowy sezon The Crown zadebiutuje w tym roku, choć dokładna data premiery nie została jeszcze podana.