Kobiety protestujące w Paryżu zablokowały pokaz nowego filmu POLAŃSKIEGO

Kilka dni temu informowaliśmy, że Valentine Monnier oskarżyła Romana Polańskiego o brutalny gwałt. Francuska aktorka i była modelka wydała oświadczenie na łamach „Le Parisien”, gdzie opisała, jak Polański wykorzystał ją seksualnie w 1975 roku w szwajcarskim kurorcie. Oskarżeniom zaprzeczył reżyser i jego prawnik, choć – oczywiście – nie przeszły one bez echa.

„Deadline” informuje, że jeden z pokazów Oficera i szpiega w Paryżu został zablokowany przez protest. We wtorek pod kinem pojawiło się około 40 kobiet ubranych na czarno. Niektóre z nich trzymały afisze z nazwiskami kobiet, które oskarżyły Polańskiego o przemoc na tle seksualnym, a część była wyposażona w race. Przypomnijmy, że poza sprawą Monnier reżyser był oskarżony o gwałt na trzynastolatce w 1977 roku. Ponadto brytyjska aktorka Charlotte Lewis twierdziła, że Polański napastował ją w 1983, gdy miała 16 lat, we wrześniu 2017 była aktorka Renate Langer wyjawiła, że została zgwałcona przez Polańskiego jako piętnastolatka, a miesiąc wcześniej anonimowa kobieta oskarżyła reżysera o napaść z 1973 roku. Prawnik Polańskiego nazwał wszystkie trzy oskarżenia bezpodstawnymi.

W efekcie protestu pokaz filmu nie doszedł do skutku. Tego samego dnia w innym kinie odbyła się oficjalna premiera Oficera i szpiega, z udziałem samego Polańskiego – przy jej okazji nie pojawili się żadni protestanci. Również we wtorek pojawiło się oświadczenie francuskiego stowarzyszenia filmowców, w którym wyrazili oni wsparcie dla ofiar przemocy seksualnej i zapowiedzieli, że zaproponują zarządowi aby każdy członek stowarzyszenia (Polański jest obecnie jednym z nich) winny napaści seksualnej został wyrzucony ze stowarzyszenia, a oskarżony o ten czyn – zawieszony.

Oficer i szpieg to historia żydowskiego oficera, niesłusznie oskarżonego o zdradę i skazanego na dożywocie. Polański napisał scenariusz wraz z Robertem Harrisem, autorem literackiego pierwowzoru filmu. Produkcja została uhonorowana Wielką Nagrodą Jury podczas tegorocznego festiwalu w Wenecji. Wcześniej wzbudziła tam niemałe kontrowersje, gdy producent filmu zagroził wycofaniem go z konkursu po słowach przewodniczącej jury, która stwierdziła że nie zgadza się z tym, że dzieła reżysera powinny być rozpatrywane w oderwaniu od związanych z nim kontrowersji. Po sprostowaniu Oficer i szpieg został bez zmian wyświetlony w ramach konkursu.