Jednym z głównych bohaterów pierwszego sezonu Rodu Smoka była Viserys Targaryen, w którego wcielił się Paddy Considine. Aktor zdobył uznanie widzów swoim występem, choć sam twierdzi, że nie wszyscy zrozumieli jego postać.
W wywiadzie Considine nawiązał do kontrowersyjnej sceny porodu z pierwszego odcinka, w której umiera żona Viserysa, Aemma. Widzowie po seansie pisali o tym, że Viserys w zasadzie skazał żonę na śmierć, wybierając dziecko zamiast niej, i patrzyli na niego w negatywnym świetle. Considine mówi:
Śmierć Aemmy to jego upadek. Do końca się z tym nie pogodził, co nie zostało do końca zrozumiane przez widzów. Oni chyba myślą, że Viserys zabił żonę, ale to nie było tak. Ona i dziecko mieli umrzeć. Była szansa na uratowanie Baelona, ale oznaczało to wykonanie okropnego zabiegu. Myślę, że ludzie zrozumieli to tak, jakby chciał ją zabić, ale on chciał uratować dziecko, żeby oboje nie umarli. Nigdy się po tym nie pozbierał. Sian Brooke, aktorka, która zagrała Aemmę, zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Viserys kochał się tylko w niej. Gdy jego choroba postępuje, nie prosi o lekarstwo i o pomoc. Akceptuje to, co się z nim dzieje, jako karę.
Ród Smoka został świetnie przyjęty przez widzów; ostatni odcinek pierwszego sezonu został wyemitowany 23 października. Drugi jest już potwierdzony, jednak nie wiadomo dokładnie, kiedy zadebiutuje na HBO.