Olivia Cooke pierwszego dnia pracy na planie RODU SMOKA była mocno skacowana. Aktorka opowiada
W najbliższym odcinku Rodu Smoka zobaczymy nowe aktorki w rolach Rhaenyry Targaryen oraz Alicent Hightower – Millie Alcock i Emily Carey w związku z dużym przeskokiem czasowym zostaną zastąpione Emmą D’Arcy oraz Olivią Cooke. Ta druga opowiedziała ostatnio, jak wyglądał jej pierwszy dzień na planie serialu.
Cooke przyznała, że w pracy pojawiła się skacowana. W programie Jimmy’ego Kimmela mówiła:
Nigdy tego nie robię, ale w Anglii jest komik, którego uwielbiam, Alan Carr, i prowadzi podcast. Zaprosił mnie, a ja byłam bardzo podekscytowana. Na drugi dzień miałam stawić się na plan dopiero o 11, więc na rozmowę zabrałam butelkę wina w formie prezentu. Podcast się skończył, a my wciąż rozmawialiśmy. Opowiadał mi mnóstwo plotek. Więcej wina, więcej wina, więcej wina. Nie pamiętam, jak dotarłam do domu. Pamiętam, że gdy pochyliłam głowę, żeby związać włosy, upadłam. Następnego dnia zobaczyłam, że ułamałam sobie kawałek zęba. Pomyślałam sobie: “Co ja zrobiłam?”. Na planie nikt nic nie wiedział, aż do teraz.
Przed przyjęciem roli w Rodzie Smoka, Cooke wystąpiła w takich produkcjach, jak m.in. Player One, Bates Motel oraz Kulawe konie.
Kolejny odcinek Rodu Smoka zadebiutuje w poniedziałek.