NATASHA LYONNE o kręceniu dziwacznej sceny z MARLONEM BRANDO na planie „Strasznego filmu 2”

Niedawno na Netfliksie zadebiutował drugi sezon serialu Russian Doll, w którym w główną rolę wciela się Natasha Lyonne. Aktorka przy okazji promocji tego tytułu opowiedziała anegdotę zza kulis Strasznego filmu 2, a jej bohaterem jest sam Marlon Brando.
Lyonne zagrała w otwarciu filmu będącym parodią Egzorcysty. Wcieliła się w opętaną dziewczynę, którą w klasyku z lat 70. zagrała Linda Blair. W parodii egzorcyzmów na niej próbują dokonać księża grani przez Andy’ego Richtera i Jamesa Woodsa. Rolę tego drugiego miał zagrać właśnie Brando – co więcej, zdążył nagrać kilka scen nim opuścił projekt z powodów zdrowotnych. Gdyby sceny z udziałem aktora trafiły do filmu, to właśnie Straszny film 2 zamykałby jego filmografię (tymczasem robi to Rozgrywka z 2001 roku). Lyonne komentuje:
Mam kasetę VHS z materiałami z tamtego dnia, bo finałowa rola Marlona Brando – nieszczęśliwie dla niego, a szczęśliwie dla mnie – to to otwarcie z „Egzorcystą”. Nie mam pojęcia, co on sobie myślał. Dlaczego miałby coś takiego robić?
Aktorka dodała, że Brando był na planie bardzo rozmowny i nosił w uchu słuchawkę. Przy okazji jednego z gagów aktor musiał dotknąć Lyonne.
Miał butlę z tlenem i trzymał moją pierś, bo tak było w scenariuszu. Miał mówić „W imieniu Boga, wypędzam cię”, a ja myślałam sobie, że to jest właśnie surrealizm, o którym mówili André Breton i Salvador Dali. (…) Krzyczał: „Twoja matka ssie ku*asy w piekle”. To wszystko działo się jednocześnie. Stwierdziłam wtedy: „Wiecie, showbiz jest w porządku”.
Fakt, że Brando został zastąpiony przez Woodsa, Lyonne nazwała „nieco dziwnym”, ale całe doświadczenie oceniła pozytywnie.
Brando zmarł w wieku 80 lat trzy lata po premierze Strasznego filmu 2.