Michael Keaton widział nowy SOK Z ŻUKA . “Nie byłem na to gotowy”
Na wrzesień tego roku zaplanowana jest premiera kontynuacji filmu Sok z żuka Tima Burtona, zatytułowanej Beetlejuice Beetlejuice. W sequelu powrócą gwiazdy oryginału – Michael Keaton, Winona Ryder i Catherine O’Hara, a dołączą do nich Jenna Ortega, Justin Theroux, Willem Dafoe i Monica Bellucci. Na stanowisko reżysera powrócił Burton, a scenariusz przygotowali Alfred Gough i Miles Millar odpowiedzialni też za Wednesday.
W nowym wywiadzie Keaton opowiedział o tym, że miał już okazję zobaczyć pierwszą wersję filmu.
To naprawdę dobry i piękny film. Wiecie, co mam na myśli? Poprzednia część była świetna i ekscytująca od strony wizualnej. Tu mamy to samo, a do tego bywa naprawdę emocjonalnie. Nie byłem na to gotowy. A obsada? Jeśli uważacie, że Catherine O’Hara była zabawna ostatnim razem, to tu pomnóżcie to razy dwa. Jest taka zabawna. A Justin Theroux? Dajcie spokój.
W innym wywiadzie Keaton opowiadał, że w filmie zależało mu na efektach praktycznych.
Wiedzieliśmy, że musieliśmy zrobić to dobrze, w innym wypadku nie ma co się do tego zabierać. Byłem ostrożny i wahałem się, ale kiedy już byliśmy na planie, chciałem sprawdzić, czy damy radę. Chcieliśmy, żeby wszystko sprawiało wrażenie stworzonego ręcznie. Patrzenie, jak ktoś trzyma rekwizyty, czy operuje choćby postaciami w pomieszczeniu z pomniejszoną głową, sprawiało, że praca przynosiła dużą frajdę. Tworzenie filmu w taki sposób jest ekscytujące po latach występowania przed zielonym ekranem.
Pierwszy Sok z żuka zadebiutował w 1988 i spotkał się z przechylnością krytyków – do dziś cieszy się sympatią widzów. Produkcja zarobiła w Ameryce Północnej 74 milionów dolarów przy budżecie 15 milionów.
Premiera kontynuacji jest wyznaczona na 6 września 2024.