Michael Caine odmówił Nolanowi udziału w “Oppenheimerze”. Reżyser komentuje
W Oppenheimerze pojawiła się cała plejada gwiazd, ale zabrakło jednej osoby, która wcześniej aż ośmiokrotnie współpracowała z Christopherem Nolanem. Michael Caine – który, jak wiemy, przeszedł już na aktorską emeryturę, odmówił Nolanowi udziału w nominowanym do Oscara filmie. Opowiedział o tym sam reżyser.
Nolan stwierdził, że Caine powiedział mu, że “już wystarczy”. Dodał żartobliwie:
Byłem więc zdany na siebie. Uznałem, że skoro nie mam Michaela Caine’a, to lepiej zgarnę Matta Damona, Roberta Downeya Jr., Kennetha Branagha, Emily Blunt, Florence Pugh, Josha Hartnetta, Cilliana Murphy’ego, Toma Contiego i będę mieć nadzieję, że wszyscy razem dadzą tyle, ile jeden Michael Caine. Pomogło mi wiele osób, na różne sposoby.
Caine w zeszłym roku tak zapowiadał przejście na emeryturę:
Pomyślałem, że mogę zakończyć na tym filmie. Dostałem wspaniałe recenzje. Jak mogę to przebić? Gdy masz 90 lat, nie dostajesz głównych ról, przejmują je młodzi i atrakcyjni. W tej chwili jedyne, co mogę dostać, to role 90-letnich mężczyzn. No, może 85-letnich. (…) Mam cholerne 90 lat i nie mogę nawet dobrze chodzić. Mam najlepsze życie, jakie mogłem sobie wyobrazić. Najlepszą żonę i rodzinę. Niekoniecznie taką, którą inni uznaliby za najlepszą możliwą, ale ja tak ją postrzegam. [Chciałbym być] zapamiętany za to, że całe życie pozostałem aktorem i nigdy nie skręciłem w innym kierunku. Nawet nie miałem takiego zamiaru.