Margot Robbie chciała, by jej bohaterka z „Babilonu” pocałowała postać Brada Pitta. „Okazja”

Coraz bliżej premiera nowego filmu Damiena Chazelle’a. Babilon opowiada o Hollywood lat 20. XX wieku – w czasach, gdy nieme filmy zaczynały być zastępowane przez dźwiękowe. 

Główną rolę w filmie gra Margot Robbie, która wciela się w Nellie LaRoy zainspirowaną Clarą Bow, gwiazdą kina niemego która z powodzeniem kontynuowała karierę w erze dźwiękowej. Towarzyszy jej Brad Pitt, który gra z kolei Jacka Conrada opartego na postaci Johna Gilberta, aktora, któremu po sukcesach w kinie niemym nie udało się z równym powodzeniem przebić do produkcji z dźwiękiem. W nowym wywiadzie Robbie wyznała, że sama wymyśliła scenę, w której jej bohaterka całuje postać Pitta – tego fragmentu nie było w scenariuszu.

Powiedziałam: „Damien, myślę, że Nellie pocałowałaby tu Jacka”. Damien odparł: „Cóż, mogłaby… czekaj, ty po prostu chcesz pocałować Brada Pitta”. Odpowiedziałam: „Och, pozwij mnie. Taka okazja może się nie powtórzyć”. Stwierdził, że to faktycznie pasuje do postaci.

Po nakręceniu sceny, Chazelle uznał, że scena rzeczywiście nadaje się do filmu i zarządził powtórkę ujęcia, co – jak żartuje Robbie – bardzo ją ucieszyło. Aktorka w wywiadzie dodała, że na planie miała okazję pocałować także bohaterkę graną przez Katherine Waterston, choć nie wiem, czy ta scena znalazła się w filmie.

Babilon trafi do polskich kin 20 stycznia 2023 roku.