„Mad Max” dostanie nowy sequel? George Miller zdradza swoje plany

George Miller planuje poszerzyć swoją serię Mad Max? „Jeśli wszechświat mi na to pozwoli”! Twórca Na drodze gniewu i Furiosy, cenionych postapokaliptycznych blockbusterów wypowiedział się na temat ewentualnej kontynuacji franczyzy i pomysłach, jakie już teraz gromadzi w obszernych notatkach.

Mad Max: Fury Road to wizualne arcydzieło, będące nową wersją hitu z Melem Gibsonem z 1979 roku. Film George’a Millera stał się niekwestionowanym triumfatorem 88. gali rozdania Oscarów, wychodząc z niej z aż sześcioma statuetkami, w tym za najlepszy dźwięk i montaż. Zeszłoroczna Furiosa, mimo znacznie mniejszej liczby nagród, również zachwyciła krytyków na całym świecie. Czy zatem w najbliższej przyszłości możemy spodziewać się kolejnej części kultowej sagi sci-fi? Australijski filmowiec George Miller w wywiadzie dla magazynu Vulture zdradził, na jakim etapie znajdują się obecnie prace nad sequelem Mad Maxa.

Mamy nowy scenariusz. Ale robię to już na tyle długo, że przyzwyczaiłem się do opowiadania historii i mam ich zdecydowanie za dużo – nie tylko w głowie, ale także w formie scenariuszy lub bardzo szczegółowych notatek, które mogłyby się nimi kiedyś stać. Tak naprawdę jestem profesjonalnym marzycielem. Jako dziecko było to postrzegane jako moja największa wada: „George radziłby sobie lepiej w szkole, gdyby tak dużo nie bujał w obłokach” – tak było napisane na moim świadectwie.

Jest mnóstwo historii. Rzeczywiście, jedna z nich to „Mad Max”. To nie jest coś, czym zajmę się następnie, bo są dwie inne rzeczy, które chcę zrobić najpierw. Ale jeśli z jakiegoś powodu wszechświat mi pomoże… nigdy nie wiadomo. Zbyt często przygotowujesz się do filmu, a potem dzieje się coś niespodziewanego. Niektóre rzeczy wskakują na swoje miejsce, inne nie, więc wszystko, co mogę powiedzieć, to: zobaczymy.

Powrót głównych aktorów filmu – Charlize Theron i Toma Hardy’ego jest jednak wątpliwy. Odtwórca roli Maxa Rochatanskyego przed laty nie był chętny na realizację nowego projektu z serii Mad Max, głównie ze względu na konflikt z Theron, który na przestrzeni lat stał się obiektem wielu medialnych analiz. Wciąż nie wiemy jednak, w jakim kierunku chciałby pójść George Miller i kogo pragnąłby zaangażować w swój nowy tytuł.

Zeszłoroczna Furiosa z Anną Taylor-Joy i Chrisem Hemsworthem jest dostępna w abonamencie Max.