LILLY WACHOWSKI tłumaczy, dlaczego nie pracowała przy czwartym MATRIKSIE
Zbliża się premiera czwartego filmu z serii Matrix, zatytułowanego The Matrix: Resurrections. Reżyserią produkcji zajęła się Lana Wachowski, tym razem bez udziału swojej siostry, Lilly. Ta druga wypowiedziała się ostatnio na temat tego, dlaczego postanowiła nie uczestniczyć w tworzeniu kolejnej części cyklu.
Promując serial Work in Progress, Lilly stwierdziła:
To trudna sprawa. Byłam po tranzycji i czułam się wyczerpana, bo wcześniej zrobiłyśmy Atlas chmur, Jupiter: Intronizację oraz pierwszy sezon Sense8 jedno po drugim. Gdy trwała postprodukcja jednego, zaczynały się już przygotowania do kolejnego. To ponad 100 dni zdjęciowych na jeden projekt, do tego mój coming out i ogólne zmęczenie. Wszystko to sprawiło, że mój świat zaczął się do pewnego stopnia zapadać, więc potrzebowałam czasu na odpoczynek od tego przemysłu. Musiałam na nowo odnaleźć w sobie artystkę.
Wachowski, która nie pracowała już przy drugim sezonie Sense8 (tym zajęła się wyłącznie Lana oraz J. Michael Straczynski), dodała:
Lana wpadła na pomysł na fabułę nowego “Matrixa”, i zaczęłyśmy o tym rozmawiać pomiędzy śmierciami naszego taty i mamy, które dzieliło jakieś pięć tygodni. W tym pomyśle było coś z cofania się w przeszłość i bycia częścią czegoś, co już wcześniej robiłam, było to bardzo nieatrakcyjne. Po przejściu tranzycji i zmianach w moim życiu, poczuciu straty po mamie i tacie, taki powrót i chadzanie znowu znanymi ścieżkami oznaczałyby powrót do starego życia. Nie chciałam tego.
Wachowski nie wykluczyła jednak możliwości, że jeszcze kiedyś nawiąże współpracę z siostrą. Tutaj przeczytacie oceny wszystkich ich wspólnych projektów.
Premiera czwartego Matrixa jest zaplanowana na 22 grudnia, a film trafi zarówno do kin, jak i na platformę HBO Max.