KEANU REEVES przekazał 70% gaży za MATRIXA na badania nad białaczką

Keanu Reeves od lat ma reputację najmilszego aktora w Hollywood, który cechuje się także szczodrością. Aktor nie przywiązuje się do pieniędzy – stwierdził kiedyś, że zarobił ich już na tyle duże, że wystarczy mu na wieki.
Jak wiemy, przy realizacji sequeli Matrixa aktor zrezygnował z ustalonego w kontrakcie procenta od zarobków filmu i polecił, aby pieniądze te przekazać na rzecz ekipy od efektów specjalnych. Później okazało się, że było to 38 milionów dolarów. Mało tego – podarował kaskaderom po motocyklu. Reeves rezygnował także z wyższej gaży w kilku filmach (np. w Adwokacie diabła, tylko po to, by móc zagrać z Alem Pacino), a także – jak relacjonuje jeden z internautów – przekazał sporą sumę pieniędzy jednemu ze scenografów Matrixa, który zmagał się z problemami finansowymi. Po zakończeniu zdjęć do Johna Wicka 4 podarował kaskaderom Rolexy z dedykacją.
Teraz w sieci pojawiają się kolejne informacje na temat charytatywnej działalności Reevesa. Według Lad Bible, Reeves przekazał 70% gaży za pierwszego Matrixa na rzecz badań nad białaczką. Aktor otrzymał 10 milionów z góry, a 35 milionów po premierze filmu, z czego 31,5 miliona przeznaczył na wspomniany wyżej cel. Dla Reevesa to sprawa osobista – jego siostra dziesięć lat zmagała się z chorobą (od 1991 do 2001 roku).
W jednym ze starszych wywiadów Reeves przyznał, że prowadzi ponadto prywatną fundację charytatywną, jednak nie chce jej sygnować swoim nazwiskiem, a jedynie sprawić, że będzie ona działała w najlepszy sposób.