search
REKLAMA
News

Jared Padalecki boi się, co wymyśli dla niego twórca „The Boys”. „To cholernie przerażające”

Gwiazdor „Supernatural” dołączył do obsady 5. sezonu „The Boys”.

Natalia Hluzow

19 marca 2025

the boys
REKLAMA

Z końcem lutego 2025 na oficjalnym profilu The Boys ogłoszono, że Jared Padalecki i Misha Collins dołączą do swojego kumpla z obsady Supernatural, Jensena Acklesa, i wystąpią w finałowym sezonie serialu. Gwiazdor Kochanych kłopotów w jednym z ostatnich wywiadów wyznał, że rola w produkcji Prime Video budzi w nim delikatny niepokój. 

Jared Padalecki podczas wywiadu z „Business Insider” rozmawiał o ponownym spotkaniu z Jensenem Acklesem na planie The Boys. Przyznał, że wciąż nie wie, na czym ma polegać jego rola, kogo będzie grał i co będzie musiał robić przed kamerą, co sprawia, że czuje się niepewnie.

Niewiele o tym wiem, co jest cholernie przerażające – powiedział Padalecki. – Nie wiem, co będziemy robić. Nie wiem, czy po prostu na siebie wpadniemy. Niewiele o tym wiem. Wciąż starają się to napisać i ustalić, kto tam będzie. Wiem tylko, że zdjęcia mają się odbyć pod koniec tego miesiąca.

Skąd ten niepokój? Gwiazdor Supernatural dobrze zna serial The Boys i wie, że to, na co się pisze, nie będzie normalne. Jak wyjawił, kiedy otrzymał propozycję od Erica Kripke, wahał się, wiedząc, że będzie musiał grać „dziwną rolę”. To żona miała przekonać go do wzięcia udziału w The Boys.

Bardzo dobrze znam Erica Kripke. Dobrze znam „The Boys”. On napisał do mnie: „Hej, chcesz się pobawić?”. ja na to: „No tak… chyba?” – wyjaśnił aktor. – Mój sms do Erica brzmiał dosłownie: „Hej, jeśli mam się rozebrać, to daj mi przynajmniej miesiąc wcześniej znać, żebym mógł jeść brokuły, ryż i pierś z kurczaka, a cały dzień spędzić na robieniu pompek” – zażartował.

5. sezon The Boys zakończy trwającą od 2019 roku opowieść o supkach z korporacji Vought i walczących z nimi „chłopakami”. Dokładna data premiery finałowego sezonu nie została jeszcze ujawniona.

Natalia Hluzow

Natalia Hluzow

Miłośniczka twórczości Tarantino, Nolana, Waititiego, kina superhero i serialu „The Office” (US!) wychowana na „Władcy pierścieni” i „Zabójczej broni”. Za synonimy filmowego arcydzieła uważa „Fight Club”, „Bękarty wojny” i „Incepcję”. Jej najnowszą miłością jest „Batman” Matta Reevesa. Na przekór stereotypom dotyczącym osób po szkołach filmowych, ponad wszystko kocha kino mainstreamowe i wszelkie toczące się w jego ramach gry intertekstualne. Nienawidzi wydumanych dialogów, papierowych postaci i kiedy twórcy wątpią w inteligencję widza.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA