GEORGE R.R. MARTIN mówi o “złośliwych” fanach GRY O TRON. “Miłość i nienawiść leżą blisko siebie”
Od zakończenia serialu Gra o tron minęły już dwa lata, wciąż jednak czekamy na konkluzję książkowej serii autorstwa George’a R.R. Martina. Ostatni dotychczas tom powieści pojawił się na półkach dziesięć lat temu, niedługo po premierze produkcji HBO, a na tę chwilę nie wiadomo, kiedy w sklepach zawita szósta i przedostatnia część cyklu “Pieśń lodu i ognia”, zatytułowana “The Winds of Winter”.
Choć Martin na swoim blogu wspomina o postępach nad książką i sugeruje, że będzie najdłuższa ze wszystkich, dociekli fani wciąż dopytują, kiedy można spodziewać się jej premiery. Pisarz skomentował to następująco:
Zdaję sobie sprawę, że szósta książka jest spóźniona. Mogę dostać sto pozytywnych komentarzy, ale zawsze znajdą się tacy, którzy mi o tym przypomną na blogu czy gdziekolwiek. Ja życzę wesołego Święta Dziękczynienia, a oni mówią, że mają to w nosie i dopytują: “gdzie książka?!”. Kocham swoich fanów, ale uważam, że Twitter, internet i media społecznościowe doprowadziły do złośliwości, z którymi wcześniej nie miałem do czynienia. Miłość i nienawiść leżą blisko siebie, szczególnie, gdy mowa o komiksach czy uznanych franczyzach.
W zeszłym roku Martin wyznał, że żałuje, iż serialowa Gra o tron wyprzedziła jego książki.
Patrząc wstecz, chciałbym być pierwszy z książkami. Moim problemem było to, że gdy serial się zaczął, cztery części były już wydane, a piąta wyszła niedługo po premierze serialu. Miałem przewagę pięciu książek, a to są przecież gigantyczne tomy. Nigdy nie sądziłem, że mnie dogonią, a jednak to zrobili. Dogonili mnie, a potem wyprzedzili.
W sierpniu zadebiutuje Ród smoka, kolejny serial HBO oparty na twórczości pisarza.