Florence Pugh opowiedziała historię z planu “Oppenheimera”. Kamera zepsuła się podczas sceny seksu
Oppenheimer Christophera Nolana ma w tym roku aż 13 szans na Oscara, w tym w najważniejszej kategorii. W sieci można obejrzeć zapis panelu z udziałem aktorów (wzięli w nim udział Cillian Murphy, Florence Pugh oraz Emily Blunt), w którym Pugh opowiedziała anegdotę z planu.
Pugh, która zagrała stosunkowo niewielką rolę Jean Tatlock (Oppenheimer miał z nią romans), zdradziła, że podczas kręcenia sceny seksu doszło do awarii kamery.
W połowie sceny seksu kamera się zepsuła. Oboje byliśmy nadzy, tak że nie był to idealny moment.
W związku z tym, że niewiele kamer było wówczas dostępnych, należało naprawić tę, która znajdowała się na planie. Pugh dodała, że ona i Murphy byli na zamkniętym planie, a w oczekiwaniu siedzieli objęci. Potem pojawił się ktoś, kto miał naprawić kamerę. Aktorka wspomina:
Stwierdziłam, że to mój moment, żeby się czegoś nauczyć i zapytałam, co jest nie tak z kamerą. [Nolan] wyjaśnił, że jest problem z tym, jak rejestruje światło. Każdy osoba na planie miała dużą wiedzę i nie było momentu nudy. Wszystko było niesamowite. Mieliśmy szczęście, że mogliśmy tam być.
Pełny panel dostępny jest w tym miejscu.