ELIJAH WOOD był “zafascynowany” kontuzją SEAN ASTINA na planie “Władcy Pierścieni”
W tym miesiącu minęło 20 lat od premiery pierwszej części trylogii Władca Pierścieni w reżyserii Petera Jacksona. Z okazji rocznicy o filmach rozmawia ostatnio Elijah Wood, który zagrał w trylogii rolę Froda.
W wywiadzie z Esquire, Wood przytoczył historię o kontuzji, której doznał Sean Astin podczas realizowania finałowej sceny Drużyny Pierścienia. Chodzi o fragment, w którym Sam Gamgee wchodzi do wody, próbując dogonić Froda odpływającego łodzią na drugi brzeg. Astin stanął na gałąź, która wbiła mu się w stopę, zostawiając głęboką ranę. Wood stwierdził, że był zafascynowany kontuzją kolegi z planu.
Wyciągnął gałąź i ujrzeliśmy nacięcie, z którego wylatywał ogromny skrzep krwi. Byłem zafascynowany, a gdy się nim zajmowali, złapałem za patyk i mówiłem “Stary, to szaleństwo”. Opiekował się nim lekarz, a ja byłem pod wrażeniem tej krwi, wiedząc jednocześnie, że nic mu nie będzie.
To nie jedyna kontuzja, jaka przydarzyła się na planie trylogii Jacksona. Podczas prac nad Dwiema wieżami, Viggo Mortensen złamał sobie palca u stopy, gdy kopnął głowę orka. Co ciekawe, ujęcie to trafiło do filmu, a następujący potem krzyk Aragorna jest faktycznym wyrażeniem bólu aktora. Z kolei Orlando Bloom doznał kontuzji żeber.
Już w przyszłym roku powrócimy do Śródziemia za sprawą serialu produkcji Amazon Studios. Zdjęcia do pierwszego sezonu już się zakończyły, a premiera zaplanowana jest na wrzesień.