search
REKLAMA
News

Dzięki ponownym pokazom COŚ zarobiło w weekend pół miliona dolarów. Nie obyło się bez kontrowersji

“Coś” obchodzi w tym roku czterdziestolecie premiery.

Łukasz Budnik

23 czerwca 2022

REKLAMA

W tym roku mija 40 lat od premiery filmu Coś, horroru science fiction w reżyserii Johna Carpentera. Z tej okazji firma Fathom przygotowała w poprzedni weekend gratkę dla fanów tego dzieła i zorganizowała specjalne pokazy w kinach w niedzielę 19 czerwca. Według źródeł, pozwoliło to zarobić filmowi Carpentera pół miliona dolarów.

Tym samym Coś wylądowało w pierwszej dziesiątce najlepiej zarabiających filmów weekendu. Wydarzenie zorganizowane przez Fathom wzbudziło duże zainteresowanie, jednak wywołało także kontrowersje ze względu na to, w jaki sposób wyświetlono film. Coś została pokazane w niewłaściwym formacie, przez co 1/3 obrazu była ucięta, a dodatkowo całość miała fatalną rozdzielczość. Fani produkcji wyrazili swoje niezadowolenie na Twitterze, a sprawa nie umknęła uwadze także samego Carpentera, który nazwał ją “okropną” i zaznaczył, jak istotny jest dla niego oryginalny format obrazu w Coś.

Na uwagi ludzi zareagowało już Fathom, które zapewniło, że podczas kolejnych pokazów (przypadających dzisiaj), zadba o to, aby film został wyświetlony w takiej formie, w jakiej miał być pokazywany od początku.

Gdy Coś trafiło do kin w 1982 roku, zostało zbesztane przez krytyków i zarobiło 19,6 miliona dolarów przy 15 milionach dolarów budżetu.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA