Daniel Day-Lewis podtrzymuje, że nie wróci już do aktorstwa. “To nie to samo doświadczenie”
W 2017 roku Daniel Day-Lewis ogłosił, że przechodzi na aktorską emeryturę i że jego rola w Nici widmo będzie ostatnią. Przekazano wówczas, że to prywatna decyzja aktora i że nie będzie dalszych komentarzy na ten temat.
Teraz na temat Day-Lewisa wypowiedział się Jim Sheridan, reżyser, z którym aktor kilka razy współpracował (m.in. przy Mojej lewej stopie, która przyniosła mu Oscara). Sheridan stwierdził:
Mówi, że to koniec. Wciąż rozmawiamy. Chciałbym z nim jeszcze coś nakręcić. Jest jak wszyscy – otwiera jakiś serwis streamingowy i ma siedem tysięcy opcji do wyboru, a żadna nie jest dobra. Filmy nie są już własnością publiczną, tylko prywatną – trzymasz pilota, możesz przerwać seans. To nie to samo doświadczenie. Świetnie byłoby zobaczyć Daniela, który jeszcze coś gra, jest taki dobry.
Day-Lewis po ogłoszeniu emerytury wypowiadał się jeszcze, że zrobił to w taki sposób, aby stanowczo wyrazić swoje plany i nie zostać wciągniętym w inny projekt. Aktor dodał, że przed nakręceniem Nici widmo wcale nie był pewny, że skończy z aktorstwem. Day-Lewis jest często wymieniany jako jeden z najlepszych aktorów w historii – łącznie otrzymał trzy Oscary.