Coppola celowo dał w “Megalopolis” role “cancelowanym” aktorom. Nie chciał, by film uznano za “woke”
Pod koniec lipca do sieci trafiły nagrania z planu filmu Megalopolis, na których widać, jak reżyser Francis Ford Coppola prawdopodobnie próbuje pocałować na planie młode statystki. Jednocześnie “Variety” powołało się na źródła, które twierdzą, że reżyser czuł się na planie bezkarny (przypomnijmy, że Coppola sam sfinansował cały projekt).
Przypomnijmy, że już przed tegorocznym festiwalem w Cannes w sieci pojawiły się doniesienia, że Coppola próbował na planie całować będące półnago statystki, twierdząc, że chce je wprowadzić w odpowiedni nastrój. Źródła twierdzą, że Coppola zachowywał się nieprofesjonalnie, gdy próbował przytulać i całować kobiety, czasem wręcz psując ujęcie, gdy pojawiał się w kadrze. Reżyser miał zwracać się do obecnych (a było to prawie 200 osób w scenie imprezy klubowej), że może do nich podejść z pocałunkiem, ale to “dla jego przyjemności”.
Po publikacji materiału Variety pojawiły się głosy statystek albo potwierdzające, albo zaprzeczające doniesieniom. W rozmowie z Rolling Stone sam Coppola stwierdza, że są one “absolutnie fałszywe” i pojawiły się po to, aby zaszkodzić filmowi. Podobnie jak inne plotki o filmie, jeszcze z czasów realizacji, gdy krążyły doniesienia, że praca na planie to chaos. Coppola zauważa, że po raz pierwszy informacje o całowaniu statystek pojawiły się tuż przed premierą w Cannes.
W tym samym wywiadzie reżyser odniósł się do faktu, że niektórzy aktorzy występujący u niego w filmie – Jon Voight, Shia LaBeouf i Dustin Hoffman – byli tematem niemałych kontorwersji (przykładowo Hoffman i LaBeouf oskarżani byli o przemoc wobec partnerek).
Nie chciałem, żeby postrzegano nas jako woke produkcję, która udziela lekcji. W obsadzie są osoby, które dosięgnęło cancel culture. Na planie były osoby, które są skrajnie prawicowe i osoby progresywne. Wszyscy pracowaliśmy razem. To było interesujące.
Coppola stwierdził, że LaBeouf przypominał mu Denisa Hoppera, jako że w podobny sposób tworzy napięcie na linii aktor – reżyser. Przyznał też, że jego poglądy różnią się od tych Voighta, ale dzięki temu praca na planie była ciekawsza.
Megalopolis ma trafić do kin 27 września.