„Variety” poinformowało, że Avatar: Istota wody przekroczył granicę miliarda dolarów zarobku na całym świecie. Spośród wszystkich tytułów, które dobiły w tym roku do takiej kwoty (a były to jeszcze Top Gun: Maverick oraz Jurassic World Dominion) zrobił to najszybciej; widowisku z Cruise’em zajęło to 31 dni, a Dominion cztery miesiące.
Tym samym film Camerona zarobił miliard najszybciej od czasu Spider-Mana: Bez drogi do domu (który osiągnął ten wynik w 12 dni). Dołączył też do gron sześciu produkcji, który zarobiły taką kwotę w ciągu dwóch tygodni od premiery.
Na ten moment Istota wody zarobiła 317,1 miliona dolarów w Ameryce Północnej oraz 712,7 miliona w pozostałych miejscach na świecie. Z informacji wynika, że film kosztował 350 milionów dolarów (nie licząc kosztów marketingu) i potrzebuje około 2 miliardy dolarów, żeby wyjść na zero. Od ostatecznych wyników filmu zależy, czy Cameron nakręci pięć części serii, czy zakończy na trylogii.
Pierwszy Avatar znajduje się na szczycie najlepiej zarabiających filmów wszech czasów, mając na koncie 2,97 miliarda dolarów.