Breed – horror na miarę Dziecka Rosemary i Lśnienia?
„Najlepszy horror, jaki czytałem od czasu Upiornej opowieści Petera Strauba”. Czy taka rekomendacja z ust Stephena Kinga to mało? Kto przeczytał Breed Chase’a Novaka, wie, że klasyk gatunku nie rzucił słów na wiatr. Książka przeraża, budzi odrazę i pociąga, jak powinien pociągać dobry dreszczowiec. Właśnie ogłoszono, że powieść zostanie przeniesiona na ekran. Za kamerą stanie Karyn Kusama, reżyserka bardzo dobrze przyjętego przez widzów Zaproszenia.
W zespole realizującym projekt dla Foxa obok Kusamy znajdą się scenarzyści Phil Hay i Matt Manfredi. Autorzy Starcia tytanów współpracowali z reżyserką także przy Zaproszeniu. Producentem wykonawczym będzie Scott Frank, który m.in. napisał scenariusz Raportu mniejszości i Tłumaczki. Doświadczona ekipa daje nadzieję, że film na podstawie Breed będzie solidnie zrealizowanym horrorem, z wartką akcją i klimatem grozy, których nie brakuje w literackim pierwowzorze.
Książka Novaka (w Polsce powieść została wydana pod tytułem Poczęcie) opowiada o małżeństwie Twisdenów, którzy borykają się z problemem bezpłodności. Małżonkowie spotykają na swej drodze diabolicznego naukowca, którego niekonwencjonalne metody umożliwią zajście w ciążę. To, co daje życie, powoduje jednocześnie wszechogarniającą dzikość: głód i pożądanie. Oto Twisdenowie stają się rodzicami uroczych bliźniąt. Otaczają je opieką, ale są także dla swojego potomstwa ogromnym zagrożeniem.
Breed porównywane jest do Dziecka Rosemary Iry Levine’a i Lśnienia cytowanego wyżej Stephena Kinga. Pamiętamy wybitne dzieła, które powstały w oparciu o wymienione książki. Czy filmowcy pod wodzą Kusamy będą w stanie dorównać filmom Polańskiego i Kubricka? Będzie trudno.
korekta: Kornelia Farynowska