Współtwórca RICKA I MORTY’EGO po raz pierwszy skomentował oskarżenia wobec Justina Roilanda

Na początku roku dowiedzieliśmy się, że Justin Roiland – współtwórca serialu Rick i Morty i jednocześnie osoba użyczająca do tej pory głosu obu tytułowym bohaterom – został zwolniony przez stację Adult Swim ze względu na oskarżenia o przemoc domową. Nie wpłynęło to jednak na realizację siódmego sezonu, który zadebiutuje 15 października.
Tymczasem do oskarżeń wobec Roilanda po raz pierwszy odniósł się współtwórca serialu, Dan Harmon. W rozmowie z The Hollywood Reporter stwierdził:
Najłatwiej było mi nie mówić nic o Justinie. To dlatego, że dobrze się odizolował i dlatego, że nie jestem niczym pierwszym wyborem do tego, by cokolwiek lub kogokolwiek sądzić. Chciałbym zmienić temat i skupić się na tym, jakim kawałem g*wna byłem przez całe moje publiczne życie. Czułbym się wtedy bezpiecznie i komfortowo, ale ta sztuczka byłaby bezużyteczna i niebezpieczna. W czasie gdy ja martwiłem się jakością kreskówki, czyjś komfort i bezpieczeństwo zostały podkopane. Zaufanie pomiędzy niezliczoną ilością ludzi i serialem, który miał im dawać radość, zostało zachwiane. Jestem sfrustrowany, zawstydzony i mam złamane serce, że tak wiele ciężkiej pracy, radości i pasji może zostać wykorzystane do tego, by krzywdzić innych.
W nowym sezonie Ricka i Morty’ego tytułowi bohaterowie zostali zagrani przez dwóch nowych aktorów, ale ich tożsamość nie została jeszcze zdradzona.