WOODY HARRELSON krytykuje obowiązujące protokoły covidowe na planach. „Skończmy z tymi bzdurami”

Niedawno Woody Harrelson wzbudził kontrowersje swoim monologiem otwierającym odcinek Saturday Night Live, w którym nawiązał do szczepionek na COVID, opowiadając o scenariuszu na temat „karteli narkotykowych, które mają pod kontrolą media i polityków i nakazują ludziom zamknięcie w domach, chyba że przyjmą narkotyk tych karteli”. W nowym wywiadzie aktor wypowiada się przeciwko protokołom covidowym na planach.
Aktor stwierdził, że przyszłość niezależnych filmów jest niepewna przez „absurdalne” protokoły. Poproszony o rozwinięcie, stwierdził:
Absurdalny jest sam fakt, że one w ogóle wciąż istnieją. Uważam, że nikt nie powinien mieć prawa żądać, żebyś się badał, nosił maskę czy się szczepił. Skończmy już z tymi bzdurami. To nie fair wobec ekipy filmowej. Ja nie muszę nosić maski, dlaczego oni powinni? Czemu powinni się szczepić? Czemu to nie zależy od jednostki?
Aktor kontynuował:
Denerwuję mnie to. Anarchistyczna część mnie uważa, że nie powinniśmy zmuszać do tych rzeczy. To nie jest wolny kraj. Naprawdę, mówię tu o ekipie, bo ja mogę chodzić bez maski, mieć mniej testów. To już trzy lata. Dość. Jako anarchista, nie radzę sobie dobrze z nakazami.
Harrelson promuje aktualnie swój nowy film Champions, który trafi do kin 10 marca.