WILL SMITH uderzył Chrisa Rocka na scenie podczas Oscarów. Poszło o żart na temat Jady Pinkett Smith
Jeden moment z tegorocznej gali oscarowej z pewnością przejdzie do historii tych nagród. Will Smith, jeszcze zanim został nagrodzony Oscarem za rolę w filmie King Richard: Zwycięska rodzina, spoliczkował na scenie Chrisa Rocka.
Sytuacja zdarzyła się, gdy Rock zażartował z żony Smitha, Jady Pinkett Smith. Aktor zwrócił uwagę na brak włosów kobiety, stwierdzając, że jest gotowa do realizacji drugiej części G.I. Jane (w oryginalnym filmie grała Demi Moore, która zgoliła włosy na potrzeby roli). Rzecz w tym, że Pinkett Smith cierpi na łysienie plackowate, stąd decyzja o całkowitym pozbyciu się włosów. Gdy Smith usłyszał żart Rocka, wszedł na scenę i spoliczkował kolegę po fachu, po czym wrócił na miejsce i wulgarnie nakazał Rockowi nie mówić o jego żonie (“Keep my wife’s name out of your fucking mouth!”). Sytuacja została wyciszona w transmisji USA, ale możecie obejrzeć ją tutaj:
W swojej późniejszej przemowie Smith przyznał, że po incydencie z Rockiem usłyszał od Denzela Washingtona, że “diabeł przychodzi po nas w naszym szczytowym punkcie” i dodał, że chce przeprosić Akademię i innych nominowanych. Aktor stwierdził, że nie płacze z powodu wygranej, bo najważniejsze dla niego jest móc oświecać innych ludzi. Na koniec powiedział jeszcze, że miłość sprawia, że robi się szalone rzeczy i że ma nadzieję, że Akademia jeszcze go zaprosi. Z kolei przedstawiciele Akademii napisali na Twitterze, że nie godzą się na przemoc w żadnej formie. Policja z Los Angeles przekazała, że Rock nie chciał postawić zarzutów Smithowi.
Pełna lista nagrodzonych w tym miejscu.
Best Actor in a Leading Role goes to Will Smith for his incredible performance in ‘King Richard’ Congratulations! #Oscars pic.twitter.com/y0UTX48214
— The Academy (@TheAcademy) March 28, 2022