search
REKLAMA
News

Twórca „True Detective” chce powrotu McConaugheya i Harrelsona. „Rozmawiałem z nimi i są otwarci”

„Detektyw” może jeszcze powrócić do korzeni. Twórca serialu ma pomysł na nową historię Cohla i Harta.

Natalia Hluzow

2 czerwca 2025

REKLAMA

Mimo że True Detecitve doczekał się już czterech sezonów, dla wielu widzów to właśnie pierwszy pozostaje niedoścignionym wzorem. Postacie Rusta Cohla i Marty’ego Harta, grane przez Matthew McConaugheya i Woody’ego Harrelsona, zapisały się w historii telewizji, a fani wciąż tęsknią za ich powrotem. Teraz pojawiła się nadzieja, że to może się jeszcze wydarzyć.

Twórca serialu, Nic Pizzolatto, gościł niedawno w podcaście Nothing Left Unsaid, gdzie ujawnił, że nosi w głowie pomysł na kontynuację historii bohaterów z pierwszego sezonu serialu True Detective.

Mam kolejną historię dla Cohla i Harta, którą — kto wie? — może kiedyś zrealizujemy – powiedział enigmatycznie Pizzolatto. – To znów historia oparta na postaciach… Ale to nie jest coś, co już napisałem. Po prostu mam to w głowie. Rozmawialiśmy o powrocie [z MacConaugheyem i Harrelsonem] i myślę, że są otwarci. Pytanie tylko, czy to kiedykolwiek się wydarzy.

McConaughey i Harrelson zbliżyli się do siebie na planie True Detective i do dziś są przyjaciółmi. Obecnie pracują razem nad komediowym serialem Apple TV+, w którym grają fikcyjne wersje samych siebie.

true detective

Pizzolatto był odpowiedzialny nie tylko za pierwszy, ale i drugi sezon serialu — z Rachel McAdams, Colinem Farrellem i Vincem Vaughnem. Po porażce zdecydował się odejść z projektu.

To ja sam zrezygnowałem z kontraktu pod koniec 2019 roku – wyjaśnił w podcaście. – Wierzę, że gdybym dał im dobry scenariusz kolejnego sezonu „True Detecitve”, to by się na niego zdecydowali.

Stacja pracuje obecnie nad piątym sezonem Detektywa, a za sterami ponownie stanie Issa López, odpowiedzialna za sezon czwarty. Trudno jednak polemizować z faktem, że powrót Cohle’a i Harta jest tym, na co fani serialu czekają najbardziej.

Natalia Hluzow

Natalia Hluzow

Miłośniczka twórczości Tarantino, Nolana, Waititiego, kina superhero i serialu „The Office” (US!) wychowana na „Władcy pierścieni” i „Zabójczej broni”. Za synonimy filmowego arcydzieła uważa „Fight Club”, „Bękarty wojny” i „Incepcję”. Jej najnowszą miłością jest „Batman” Matta Reevesa. Na przekór stereotypom dotyczącym osób po szkołach filmowych, ponad wszystko kocha kino mainstreamowe i wszelkie toczące się w jego ramach gry intertekstualne. Nienawidzi wydumanych dialogów, papierowych postaci i kiedy twórcy wątpią w inteligencję widza.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA